- Niestety nie będzie chyba takiej ilości zakrytych trybun. Z drugiej strony są nowe normy środowiskowe. Musi być potężny zbiornik na wody opadowe. To podwyższa trochę koszty, więc przypuszczam, że ostateczny kosztorys będzie jednak wysoki. Poczekajmy jednak jeszcze te kilka tygodni. Projekt już jest, trwają procedury uzyskania decyzji środowiskowej i pozwoleń na budowę. Myślę, że końcem listopada będziemy znali kosztorys inwestorski - mówi prezydent Roman Ciepiela.

Szkopuł w tym, że miasto odchudziło już projekt o zadaszenie trybun i w trakcie pierwszego przetargu zostawiło je tylko na głównej trybunie. Na niewiele się to zdało. Z widocznych dla kibiców zmian, drugi właśnie przygotowany projekt zakłada właściwie jedynie zmniejszenie liczby skyboxów dla VIP-ów do jednego poziomu trybuny głównej. Prawdopodobnie nie uda się też wykorzystać już istniejących masztów oświetleniowych oraz nasypów trybun - dla zmniejszenia kosztów, na co liczyło miasto.

Mimo tego, zdaniem prezydenta Romana Ciepieli, pierwszy etap remontu stadionu w Mościcach mógłby się rozpocząć już w przyszłym roku.

- To będzie zależało od realiów budżetowych. Po rządowych regulacjach dotyczących chociażby podatków PIT będziemy mieli mniejsze wpływy. Musimy dostosować się do nowych realiów i ograniczyć wydatki w taki sposób, żeby nie dotknęło to mieszkańców. Przecież miasto to nie tylko inwestycje. Musimy zrównoważyć budżet tak, żeby nie ucierpiała oświata, polityka społeczna, kultura. W budżecie zaproponuję środki finansowe na remont stadionu już na przyszły rok. Myślę, że mógłby się on rozpocząć w 2020 roku i pierwszy etap byłby gotowy w 2021. Czeka nas jednak debata budżetowa dlatego myślę, że z konkluzjami powinniśmy poczekać na decyzje radnych - podkreśla w rozmowie z Radiem Kraków prezydent Roman Ciepiela.

Konsultacje przyszłorocznego budżetu miasta Tarnowa dopiero się rozpoczynają, ale w obecnej sytuacji miasta prezydentowi będzie bardzo ciężko przekonać radnych do wpisania remontu stadionu. "Jesteśmy na tak, pod warunkiem, że będziemy mieli dofinansowanie do tej inwestycji. Żeby nie powtórzyć sytuacji z Halą Jaskółka, której przebudowa kosztuje miasto około 60 milionów złotych" - podkreśla szef klubu radnych Nasze Miasto Tarnów, Tomasz Olszówka.

 

Czytaj także: Hala Jaskółka będzie gotowa do 29 listopada

 

W podobnym tonie wypowiada się szef klubu radnych PiS Ryszard Pagacz. "Potrzeba remontu jest, ale wiemy jaka jest sytuacja budżetu miasta. Możemy przeprowadzić tę inwestycję tylko z dofinansowaniem" - kwituje krótko.

- Jestem za tym, aby tę inwestycję rozpocząć. Ona została wpisana do wieloletniej prognozy finansowej. Środki na to miały być zabezpieczone. Modernizacja stadionu odwleka się nam w czasie, a jest bardzo oczekiwana przez mieszkańców. Nie widzę powodu, żebyśmy teraz rezygnowali z tej inwestycji. Myślę, że jeśli rozpoczniemy przynajmniej pierwszy etap, będzie nam dużo łatwiej szukać jakiegoś wsparcia zewnętrznego na jej kontynuację. Być może jeśli ona będzie już w trakcie, pojawią się jakieś środki w postaci dotacji i wsparcia - przekonuje z kolei radny Platformy Obywatelskiej Zbigniew Kajpus.

Na początku miałaby zostać wyremontowana płyta stadionu oraz tor żużlowy razem z drenażem. W drugim i trzecim - trybuny oraz zaplecze dla zawodników, a na końcu trybuna główna ze skyboxami dla VIP-ów.  

Zdaniem Romana Ciepieli w pierwszym etapie stadion zostałby wyłączony z użytku zarówno dla piłkarzy, jak i żużlowców. Natomiast w pozostałych etapowanych remontach trybun - według prezydenta - rozgrywki mogłyby już być prowadzone normalnie.

Nie brakuje jednak głosów, że dzielenie remontu na etapy z różnymi przetargami w kolejnych latach może utrudnić organizację inwestycji i może spowodować gwałtowny wzrost kosztów w kolejnych latach.

Po przebudowie stadion w Mościcach ma mieć 9,5 tysiąca miejsc siedzących oraz 2 tysiące stojących.


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)