- Planujemy w tej chwili - patrząc na prognozy pogody - żeby zamknąć ten most 7 maja, czyli we wtorek. W poniedziałki i piątki zawsze jest większy ruch. Chcemy się wstrzelić w ten czas, kiedy ruch jest mniejszy. Chcemy pracować do północy, do tej pory oświetlony jest most. Chcemy się zmieścić w dwa dni, ale tego nie możemy zagwarantować, więc mówimy o trzech dniach - mówi starosta tarnowski Roman Łucarz.

W osobnym terminie zostaną wymienione spawy mostu w Ostrowie. Jesienią ma też zostać przeprowadzona generalna ekspertyza przeprawy, która pokaże w jakim jest stanie i czy potrzebne są ograniczenia w przejeździe np. dla ciężarówek. 

Jak dodaje starosta, czasowe zamknięcie mostu w Ostrowie ma też pokazać co by się stało gdyby ta przeprawa musiała zostać całkowicie wyłączona z użytkowania. 

Tymczasem przedłuża się proces zmierzający do budowy nowego mostu na Dunajcu w ramach docelowego łącznika autostrady. Po tym jak pierwszy przetarg na zaprojektowanie i budowę tej trasy i mostu został unieważniony ze względu na kwoty ofert, Zarząd Dróg Wojewódzkich ogłosił przetarg na sam projekt. Władze województwa przekonują, że dalej wierzą w postanie łącznika i nowego mostu do 2023 roku. 

Dopiero wtedy dotychczasowy most w Ostrowie będzie mógł przejść kompleksowy remont, który może kosztować nawet około 10 milionów złotych. Dlatego starosta liczy na wsparcie tej inwestycji ze środków wojewódzkich i rządowych.

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)