Przepychanki trwały od jakiegoś czasu - a w ciągu tego tygodnia deklaracje polityków, że jest porozumienie, albo że go nie ma - zmieniały się niemal codziennie. Teraz już wszystko wiadomo - PO, Nowoczesna i prezydencki klub Przyjazny Kraków wystawią wspólne listy do rady miasta. A wspólnym kandydatem na prezydenta będzie Jacek Majchrowski. Kandydatura Grzegorza Filipka z Nowoczesnej zostanie wycofana. 

Podpisanie "deklaracji krakowskiej" w sprawie wyborów samorządowych ogłosili w czwartek: przewodniczący PO w Małopolsce Aleksander Miszalski, szef małopolskich struktur Nowoczesnej Grzegorz Filipek, prezes małopolskiego PSL Andrzej Kosiniak-Kamysz, szef SLD w Małopolsce Ryszard Śmiałek oraz Sławomir Pietrzyk z prezydenckiego klubu radnych Przyjazny Kraków.

Politycy zadeklarowali wolę współdziałania na rzecz rozwoju Krakowa i wspieranie projektów obywatelskich. "Postanowiliśmy, że w nadchodzących wyborach samorządowych wystartujemy do Rady Miasta Krakowa z jednej wspólnej listy, a naszym wspólnym kandydatem na prezydenta będzie prof. Jacek Majchrowski" - napisali sygnatariusze deklaracji.

„Nie ma tutaj żadnych deklaracji politycznych. Mówimy tylko i wyłącznie o Krakowie" – powiedział Majchrowski. Jak podkreślił, cieszy się z uzyskanego poparcia. Pytany, czy jest liderem bloku "anty-PiS" odparł: "Mogę powiedzieć, że Zjednoczona Prawica jest blokiem anty-Majchrowskim". Dopytywany dodał: "Jestem szefem bloku, który idzie do zwycięstwa w wyborach".

Politycy nie chcieli mówić o podziale miejsc na listach. Według nieoficjalnych informacji cztery pierwsze miejsca na listach do Rady Miasta mają przypaść prezydenckiemu Przyjaznemu Krakowowi, dwa PO i jedno Nowoczesnej.

"Kwestie personalne są drugorzędne wobec tego, że chcemy iść razem" - zaznaczył Miszalski. "Najważniejsze jest to, żeby nie centralizować państwa, ale żeby je decentralizować, żeby rozbudowywać dzielnice, wzmacniać budżet obywatelski, walczyć o zieleń" - mówił polityk PO. Dodał, jest sondaż, według którego taka szeroka koalicja daje Majchrowskiemu szansę na wygraną w pierwszej turze oraz szansę na zdobycie ok. 50 proc. głosów do Rady Miasta, co przełoży się na stabilną większość, jeśli chodzi o mandaty. Platforma po raz pierwszy nie będzie mieć kandydata na prezydenta Krakowa, który startuje pod jej szyldem.

"Personalia rzeczywiście są drugorzędne" – mówił Grzegorz Filipek. Według działacza Nowoczesnej jego ugrupowanie wystawi aktywistów, którzy mocno działają i w Krakowie, i w poszczególnych dzielnicach. Filipek poinformował, że rezygnuje z kandydowania na prezydenta Krakowa i że nie będzie startować do Rady Miasta.

Andrzej Kosiniak-Kamysz dodał, że PSL zawsze popierała Majchrowskiego i wyraził przekonanie, że także w poszerzonym gronie nie będzie kłopotu ze znalezieniem porozumienia w kwestiach personalnych. Podobne przekonanie wyraził szef małopolskiego SLD Ryszard Śmiałek. "Liczymy, że to osiągnięte dzisiaj porozumienie będzie zalążkiem dalszego rozwoju Krakowa" – mówił Śmiałek.

Majchrowski podkreślił, że porozumienie jest otwarte, "jeżeli jakaś grupa społeczna, jakieś stowarzyszenie np. Logiczna Alternatywa by się chciało przyłączyć".

"To ostateczne potwierdzenie, że prezydent Majchrowski przestał być kandydatem bezpartyjnym" - tak o koalicji wyborczej prezydenta Krakowa z Platformą Obywatelską i Nowoczesną mówi Michał Drewnicki z Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślił, że teraz partie, z którymi związał się Jacek Majchrowski będą starały się załatwiać w ten sposób swoje interesy. To sprawi, że wszelkie decyzje prezydenta będą zależne od koalicjantów - uważa Drewnicki, nie ma mowy o programie, to tylko walka o wpływy i władzę. "Nie wróży do dobrze dla Krakowa" - podsumował.

Nie wiadomo jeszcze, jaką nazwę będzie miał koalicyjny komitet wyborczy. Rozważane są różne warianty m.in. Komitet Wyborczy Wyborców Jacka Majchrowskiego, Koalicyjny Komitet Wyborczy Jacka Majchrowskiego, Komitet Wyborczy Wyborców Jacka Majchrowskiego – Koalicja Obywatelska.

Droga do porozumienia była burzliwa. W minioną sobotę szef małopolskiej PO Aleksander Miszalski poinformował w sobotę, że Platforma Obywatelska i Nowoczesna nie poprą w wyborach samorządowych Jacka Majchrowskiego, nie będzie też wspólnej listy kandydatów do rady miasta, a rozmowy zostały zakończone. Do rozmów jednak powrócono.

Jacek Majchrowski jest prezydentem Krakowa od 2002 r. i po raz piąty zamierza wystartować w wyborach. O fotel prezydenta Krakowa walczyć chcą także: kandydatka Zjednoczonej Prawicy Małgorzata Wassermann, Konrad Berkowicz z partii Wolność, Łukasz Gibała jako kandydat niezależny oraz kandydat Partii Wolni i Solidarni Grzegorz Gorczyca

 

 

 

(Joanna Orszulak, PAP/ew)