Radni chcą nowelizacji uchwały antysmogowej dla Krakowa tak, by objęła również czternaście sąsiadujących z miastem gmin, czyli mówiąc wprost chodzi o rozszerzenie zakazu palenia węglem i drewnem. Zakaz w 14 ościennych gminach zacząłby obowiązywać za 5 lat. "To nie jest tak, że Kraków sam sobie poradzi ze smogiem, jest enklawą" - mówi radny Rafał Komarewicz, przewodniczący klubu Przyjazny Kraków.
Nie od dziś wiadomo, że nierzadko źródłem smogu nad Krakowem są właśnie gminy "obwarzanka". Na razie to dopiero pomysł. Radni mają dopiero przedstawić petycję, pod którą będą zbierać podpisy. Chcą też, by przy jednym stole zasiedli marszałek Małopolski Witold Kozłowski, prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, jego doradca do spraw smogu i przedstawiciele Metropolii Krakowskiej zrzeszającej gminy "obwarzanka". Mieliby wspólnie przedyskutować to jak gminy radzą sobie z wymianą pieców i skąd wziąć na to dodatkowe pieniądze.
(Joanna Orszulak/ew)