Zapis rozmowy Mariusza Bartkowicza z wojewodą Małopolski, Łukaszem Kmitą.

 

Kontrola na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym ma wyjaśnić wszystkie okoliczności, w których doszło do szczepienia grupy osób ze świata kultury i polityki. Ta sytuacja może paradoksalnie przyczynić się do popularyzacji szczepień, czy tylko może całej sprawie zaszkodzić?

- To pokazuje, że dalej są elity w naszej RP, które uważają, że im więcej wolno. To „warszawka”. Mam nadzieję, że w Krakowie sytuacja jest bardziej odpowiedzialna. Nie mam takich sygnałów. Grupa „zero” jest jasna. Ministerstwo rozszerzyło tę grupę o rodziców wcześniaków. Jest właściwy kierunek. Każdy z nas jednoznacznie ocenia działania, gdy ktoś wpycha się do kolejki. Szczepienia są niezbędne. Widać to na świecie. Wiele osób korzysta ze szczepień. W Polsce mamy najlepszą metodę. Najpierw medycy, potem policjanci, nauczyciele, seniorzy. Jako Polacy i odpowiedzialni obywatele musimy czekać na swoją kolej. Także celebryci, politycy. Mam nadzieję, że Małopolanie będą szanowali kolejkę.

 

Mówiąc to, jest pan spokojny, że do podobnych sytuacji w Małopolsce nie doszło? Słyszeliśmy o pojedynczych przypadkach, że samorządowcy skorzystali z drogi poza kolejnością, bo zarządzali miejscowymi lecznicami.

- Jeśli takie sytuacje do mnie dotrą, będą kontrole. W Warszawie i Małopolsce standardy muszą być przestrzegane. Pobłażliwości nie będzie. U nas w Małopolsce jest jednak większa odpowiedzialność, jest mniej celebrytów, którzy krytykowali władze, ale potrafili się z władzą szpitali dogadywać. Mam nadzieje, że sytuacja będzie pod kontrolą, każdy poczeka na swoją kolejkę i potem się będzie cieszył szczepieniem.

 

Biorąc pod uwagę, że według sondaży sporo osób jest sceptycznych co do idei szczepień, uważa pan, że dobra by była akcja promująca ideę szczepień? Pan – jeśli będzie stosowny moment – zrobi to przed kamerami? Zachęci pan innych polityków i urzędników, żeby to z panem zrobili?

- Ja jestem po koronawirusie. Okres bezpieczeństwa jeszcze trwa. Jak będę miał możliwość, zrobię to tak, żeby pokazać, że szczepienie jest bezpieczne. Wszyscy powinniśmy skorzystać. Jestem zdziwiony odsetkiem osób sceptycznych. Może jest to związane z faktem, że w internecie widzę wielką falę hejtu i fake newsów ws. szczepień. Czeka nas wielka strategia i kampania promocyjna. Lada dzień do gmin dotrą kierowane przez rząd plakaty i duża kampania ulotkowa. Mają też dotrzeć do obywateli listy. To wiedza. Fachowa i rzetelna wiedza o tym, czym jest szczepionka, jak działa. Chwilę temu widziałem, że minister Niedzielski dziękował profesorowi Szczeklikowi, który pracuje w Szpitalu Wojskowym, za fakt popularyzowania wiedzy o szczepionkach. Tej wiedzy nam potrzeba. Głód informacyjny w społeczeństwie jest. Widać po celebrytach, że każdy zdrowo myślący nie będzie tego kontestował. Jak celebryci chcą się szczepić poza kolejką – co jest oczywiście naganne - widać, że one budzą wielkie zainteresowania. Teraz każdy będzie się do szczepienia przekonywał.

 

Kolejnych 300 tysięcy dawek szczepionki dociera dzisiaj do Polski. Do Małopolski dotrze porcja dawek, które przyleciały do Polski w ubiegłym tygodniu?

- Tak. Agencja Rezerw dzieli na dwie części każdą porcję. Chodzi o to, żeby osoby zaszczepione miały gwarancję, że druga dawka zostanie zrealizowana. Dzisiaj do małopolskich szpitali węzłowych dotrą szczepionki. To kilkanaście tysięcy. Mam nadzieję, że zostaną one wykorzystane zgodnie z założeniami rządu. W kolejnych tygodniach pozostałe grupy będą mogły skorzystać z tego. Zgodnie z zasadami Agencji Rezerw Materiałowych, szpitale do czwartku mogą zgłaszać zapotrzebowanie. Z informacji z soboty wynika, że zapotrzebowanie trafia do Małopolski w takiej ilości, w jakiej zwracają się dyrektorzy szpitali. Cieszę się.

 

Statystyki zachorowań – jakkolwiek niższe w porównaniu do października i listopada – wciąż nie są jednoznaczne. Czasem liczba przypadków potrafi być nawet dwukrotnie wyższa jednego dnia, niż poprzedniego. Jak długo będą państwo utrzymywać w stanie gotowości szpitale tymczasowe w Małopolsce?

- Do czasu, gdy rząd nie ogłosi końca epidemii. To się stanie, jak będziemy bezpieczni. Cały czas mamy epidemię. Musimy środki ochrony stosować, także formy określone jako zabezpieczenie. Jest dyscyplina społeczna. Cieszę się. Czasem było wrażenie, że Polacy robią pewne rzeczy szybko i sprawnie, potem duch zamiera. Jednak nie. Jest dyscyplina. Cieszę się. Pamiętamy dane, które wskazywały mocny przyrost w październiku i listopadzie. Część szpitali wskazanych jako leczące wirusa, w ostatnich tygodniach została odmrożona. Pamiętamy, że mieliśmy najwięcej dostępnych łóżek dla pacjentów z wirusem. Teraz ponad 1600 łóżek jest odmrożonych. W Małopolsce jest około 5500 wolnych łóżek w pozostałych oddziałach. To pokazuje, że pacjenci z innymi schorzeniami mogą być leczeni w szpitalu. Nikomu tego nie życzymy, ale jesteśmy w gotowości. Czytam raporty lekarzy wojewódzkich, którzy wskazują na pewne sytuacje, ale jeśli chodzi o hospitalizację, żadnej sytuacji trudnej nie było.

 

Spadająca liczba osób wymagających hospitalizacji sprawiła, że podjął pan decyzję o nieuruchamianiu w pełnym zakresie szpitali tymczasowych. Mowa o szpitalu w hali Expo w Krakowie. Co się dzieje z tarnowską Jaskółką? Ten szpital będzie uruchomiony, czy będą inne decyzje?

- Kilka dni temu otrzymałem informację od spółki skarbu państwa, która ten szpital buduje i koordynuje. Dopiero 10 lutego ten szpital byłby w gotowości. Poprosiłem ministra aktywów państwowych o przemyślenie kwestii, czy tego szpitala nie zostawić na etapie przygotowania gotowego projektu, żeby w razie pogorszenia się sytuacji, uruchomić go. Wydaje się to być celowe. Nikt nie będzie raczej tego krytykował. Teraz w Małopolsce przebywa ponad 830 pacjentów z koronawirusem w szpitalach. Mamy spory bufor bezpieczeństwa. Musimy być przygotowani. Sytuacja w Europie nie jest tak wesoła. Musimy być przygotowani na trzecią falę, ale musimy też myśleć o innych pacjentach. Jesteśmy w gotowości. Małopolanie mogą czuć się bezpiecznie. Przechodzimy do fazy szczepień. Za kilka miesięcy, mam nadzieję, powiemy, że wykonaliśmy dobrą robotę.

 

Czyli tarnowska Jaskółka zostaje jako potencjalny szpital tymczasowy, ale być może prace będą wstrzymane?

- Decyzję podejmie ministerstwo aktywów państwowych. Moja rekomendacja była taka, żeby ten projekt zawiesić na etapie wykonania go. W razie czego można go uruchomić w 14 dni.

 

Dzisiaj zaczynają się pandemiczne ferie zimowe. Małopolska Organizacja Turystyczna wnosiła o to, żeby umożliwić korzystanie z infrastruktury turystycznej ozdrowieńcom, osobom zaszczepionym i osobom z negatywnym wynikiem testu. Jak rozumiem nie ma szans, żeby w tej sprawie coś się zmieniło?

- Wszyscy pamiętamy, że apel powstawał końcem grudnia. Kilka dni później Słowacy wprowadzili ostrzejsze rozwiązania. Polski rząd nie podjął restrykcyjnych rozwiązań. W ogóle na świecie jesteśmy w takiej sytuacji, że widać determinację i odpowiedzialność rządu. Trzeba to przeczekać. To trudny okres dla wielu branż, ale pomoc publiczna pomoże im przerwać ten wymagający czas. Po czasie pandemii wrócimy do normalności. Myślmy już teraz o wspieraniu małopolskich przedsiębiorców. Musimy pokazać odpowiedzialność obywatelską.

 

Jeszcze Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych. W 2020 roku do Małopolski trafiło z niego 957 milionów złotych...

- Nigdy w historii nie było takich środków dla samorządów. Teraz rozpatrujemy wnioski złożone w ramach trzeciego naboru. Rekomendacje komisji będą przesłane do pierwszej połowy stycznia. W Kancelarii Premiera zapadną kolejne decyzje. Dziękuję premierowi i rządowi za tak gigantyczne środki na rozwój samorządów. To też środki dla firm, które będą realizowały zadania. Miejsca pracy zostaną utrzymane. To taka Tarcza dla przedsiębiorców.

 

Wiadomo już ile wniosków i na jaką kwotę małopolskie gminy złożyły w trzecim naborze?

- Jak zwykle małopolskie gminy są ambitne. Ponad 500 wniosków. Z tego co wiem, łączna kwota to ponad 2 miliardy złotych. 1,5 miliarda jest dla całego kraju. Dlatego tylko część będzie zaspokojona, ale to i tak rekordowe środki dla małopolskich samorządów, które trafią tu w 2021 roku.