Było kilkanaście zastępów straży pożarnej, karetki pogotowia, szpital polowy, płonący autobus i 25 rannych. Spokojnie, chodzi tylko o ćwiczenia służb mundurowych w Krakowie przy szpitalu Rydygiera. Wszystko zorganizowano możliwe realistycznie: scenariusz zakładał, że kierowca miejskiego autobusu zasłabł i uderzył w słup oświetleniowy. W autobusie uwięzionych zostało 25 osób.