Ta rzeka została zdewastowana melioracjami. W latach 80. i 90. ubiegłego wieku układ hydrologiczny delty Nidy został poważnie naruszony. Nigdy nie udało się zgromadzić odpowiednich środków, które umożliwiłyby przeprowadzenie kompleksowych prac.
Aż do 2019 roku, kiedy ruszył projekt Life4delta. Jego wartośc to prawie 5,5 mln euro. Komisja Europejska dofinansowuje sześćdziesiąt procent projektu, a resztę - Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i Województwo Świętokrzyskie – Zespół Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych.
60 traszek wypuścili naukowcy do specjalnie przygotowanych zbiorników w dolinie Nidy.Traszki mają się świetnie,populacja się rozrasta.Wg badań-z 200 złożonych jaj tylko 4,5 osobników dorasta.O sukcesie programu Life#Delta w niedzielę po 16.05. w @RadioKrakow fot. Dr M. Łaciak. pic.twitter.com/gGUfsgvksk
Renaturyzacja delty Nidy, z arch. projektu Life4Delta
crop_free
1
/ 9
Dzięki projektowi renaturyzacji śródlądowej delty rzeki Nidy, w ciągu 5 lat przywrócono unikatowe walory przyrodnicze, w rozumieniu Dyrektywy Siedliskowej i Ptasiej. To wyjątkowy projekt i benedyktyńska praca hydrologów, ornitologów, malakologów i entomologów. Ochrona starorzeczy, lasów łęgowych i wielu gatunków zwierząt była możliwa dzięki zaangażowaniu kilkudziesięciu krakowskich naukowców z Instytutu Ochrony Przyrody PAN i Uniwersytetu Rolniczego.
W Dolinie Nidy znów pojawił się rzadki i chroniony gatunek ślimaka – jeden z najrzadszych i najbardziej zagrożonych gatunków w Polsce. https://t.co/IL9SkDlXIh
Przywrócono dolinie Nidy starorzecza i rozlewiska. To raj dla wielu gatunków zwierząt - m.in. takich jak kumaki czy traszki. W ramach unijnego programu realizowanego w zlewni rzeki Nidy trwają prace nad odtworzeniem lub restytucją populacji również innych gatunków objętych ścisłą ochroną gatunkową: skójki gruboskorupowej, zatoczka łamliwego, poczwarówki jajowatej, żółwia błotnego czy kumaka nizinnego.
Na terenie śródlądowej delty Nidy zostaną wypuszczone żółwie błotne, sprowadzone z Poleskiego Parku Narodowego. Żółwi żłobek jest w Ośrodku Edukacji Przyrodniczej w Umianowicach.
Pod koniec lat 90-tych powstał reportaż o konflikcie między lokalną społecznością, a naukowcami, którzy chcieli uchronić przed melioracjami cenne przyrodniczo tereny. Warto go przypomnieć, bo gdy rolnicy postawili na swoim, dolina Nidy uległa degradacji.
Reportaż Ewy Szkurłat "Ptak, nie podejrzewając niczego, śpiewa".
Panie Chrobry, nic pan nie wie, a jeszcze wiecej nie rozumie, natomiast masz pan tupet...
C
Chrobry
2025-06-22
Ten ślimak już tam był wcześniej... ten projekt to ściema
JW
Jesienne Wieloryby
2025-06-20
Obydwa reportaże niezwykle ciekawe. Oprócz przybliżenia dwóch światów, materiał archiwalny ukazuje ponadto oryginalną mowę, która dziś pewnie zaniknęła już pewnie na terenach wiejskich.
PMO
Paweł M Owsianny
2025-06-18
Brakuje mi w tym reportażu jednego - podsumowania, jakie będą zyski, bo że przyrodnicze to jasne, a ekonomiczne, w tym związane ze zdrowiem środowiskowym - nie tylko należałoby tu opisać ale można też wyliczyć. Projekt niezwykle ważny, reportaż ciekawy, ale sprawa nie powinna byc opowiadana w zasadzie tak, że jedni wtedy wygrali, a a drudzy teraz. Chodzi przecież o to, że życie delty Nidy przynosi "zysk" wszystkim, rolnikom także. Pozdrawiam serdecznie!
Radio Kraków informuje,
iż od dnia 25 maja 2018 roku wprowadza aktualizację polityki prywatności i zabezpieczeń w zakresie przetwarzania
danych osobowych. Niniejsza informacja ma na celu zapoznanie osoby korzystające z Portalu Radia Kraków oraz
słuchaczy Radia Kraków ze szczegółami stosowanych przez Radio Kraków technologii oraz z przepisami o ochronie
danych osobowych, obowiązujących od dnia 25 maja 2018 roku. Zapraszamy do zapoznania się z informacjami
zawartymi w Polityce Prywatności.