To jest taka gra w kotka i myszkę. Tylko że my jesteśmy tą myszką i to jeszcze uciekamy z kartą płatniczą. Oszuści weszli na absolutnie nowy poziom cynizmu. Uderzają tam, gdzie najłatwiej wywołać emocje. Chodzi o... zdrowie.
Po pierwsze Narodowy Fundusz Zdrowia nigdy nie będzie do nas pisał e-mailem, SMS-em czy wysyłał wiadomości na komunikatorach, żeby zaoferować bezpośredni zwrot za leki. Dlaczego? NFZ rozlicza refundację bezpośrednio z aptekami, a nie z Kowalskim na koncie bankowym. To jest kluczowa zasada.
Żadnego nagłego przelewu od NFZ prosto do waszej kieszeni nie będzie. Co robią oszuści? Wysyłają lawinę e-maili, które wyglądają jak spod igły. Mają logo funduszu, nagłówki w stylu: "masz prawo do zwrotu kosztów leków".
Tu pojawia się ten magiczny przycisk - przejdź do weryfikacji. To jest ten moment, kiedy powinna włączyć nam się czerwona lampka alarmowa, a w głowie rozbrzmieć syrena.
Po drugie, spójrzmy na adres. Oszuści stosują sprytne sztuczki. Adres e-mail może zawierać NFZ w nazwie, ale jak przyjrzymy się samej domenie, czyli temu, co jest po małpie, zobaczymy tam jakiś dziwoląg. Zamiast oficjalnego nfz.gov.pl na przykład zamiast kropki jest myślnik albo litera jest podmieniona tak, żeby wyglądało to podobnie, ale to taka literówka podstępu.
Gdy klikniesz ten magiczny przycisk, lądujesz na stronie, która wygląda jak strona bankowa albo rządowa z logotypami, z kolorystyką, ale to jest tylko scenografia. Celem jest wyłudzenie dwóch rzeczy - twoich danych osobowych i - co gorsza - danych do karty płatniczej albo dostępu do twojego konta bankowego.
Na takiej stronie, którą dostaliśmy w niespodziewanym mailu, nie wprowadzamy nic. Ani numeru PESEL, ani loginu, ani numeru konta. To jest prosta droga do utraty pieniędzy.
Co zrobić, jeśli dostaniemy taką wiadomość? Kasujemy. Nie klikamy. Jeśli pojawią się wątpliwości, dzwonimy na bezpłatną infolinię NFZ. To jest numer 800 190 590. Jeszcze jedna ważna rzecz. Jeśli mamy chwilę, skopiujmy ten podejrzany e-mail i zgłośmy go do CERT Polska na stronie incydent.cert.pl.
Nie dajmy się nabrać na cyfrowe apteczki i bony. Pieniądze w NFZ rozliczane są prosto i przejrzyście. Nie za pomocą podejrzanego e-maila.