-
Academia Electronica przeprowadziła na UJ eksperyment: po teście (100 pytań) część studentów kontynuowała egzamin przed AI, co skutkowało także zmianami ocen.
-
23 osoby z ponad 60 zdecydowały się na rozmowę z botem; wynik AI bywał wyższy lub niższy i był traktowany jako finalny.
-
Najważniejszy wniosek dotyczy ważenia kompetencji: AI zasugerowała przeformułowanie pytań, co otwiera debatę o roli egzaminatora i projektowaniu promptów.
-
Zdaniem prof. Ostrowickiego AI działa paradygmatycznie i zdefiniuje dydaktykę oraz wspólnotę uniwersytecką, choć dziś wciąż polaryzuje środowisko.
- A
- A
- A
Pierwszy taki egzamin w Polsce: studenci zdawali historię filozofii przed AI
„To było ryzykowne, ale konieczne”. Prof. Michał Ostrowicki z Instytutu Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego, założyciel Academia Electronica, opowiada, jak na UJ przeprowadzono pierwszy w Polsce egzamin, w którym o ocenie współdecydowała sztuczna inteligencja. "Nie wycofamy się z AI" - twierdzi gość Radia Kraków. O dydaktyce i wspólnocie akademickiej w erze AI w programie O Tym Się Mówi.Egzamin przed AI krok po kroku: test, decyzja i… zmiana oceny
Academia Electronica to autorski, 18-letni projekt badawczo-edukacyjny działający przy UJ (poza strukturami instytutów), o którym oficjalnie informuje strona Wydziału Filozoficznego. To właśnie tutaj przeprowadzono eksperymentalny egzamin z historii filozofii z udziałem sztucznej inteligencji.
Egzamin rozpoczął się tradycyjnie – od testu obejmującego sto pytań i czterysta możliwych odpowiedzi, z jedną poprawną w każdym przypadku. Studenci polonistyki ze specjalizacją nauczycielską logowali się na stronie Akademii anonimowo, posługując się jedynie swoim uniwersyteckim netname’em, co pozwalało zachować badawczy charakter przedsięwzięcia. Po zakończeniu testu system automatycznie oceniał pracę. Jeśli wynik mieścił się w przedziale od 3,5 do 4,5, na ekranie pojawiała się informacja: można zakończyć egzamin z uzyskaną oceną lub kontynuować go przed sztuczną inteligencją.
Na tę drugą opcję zdecydowały się 23 osoby z ponad sześćdziesięcioosobowej grupy. Ich rozmowy z botem rzeczywiście wpływały na ostateczne noty – część ocen została obniżona, inne podwyższone. Choć technicznie możliwe było podejście wielokrotne, profesor sugerował studentom, by przyjęli wynik AI jako ostateczny, tak jak w przypadku tradycyjnego egzaminu.
Prof. Ostrowicki przypomina, że to nie pierwsze podejście Akademii do łączenia nauki z rzeczywistością wirtualną. Już w 2015 roku w świecie Second Life działał bot „Biała Sowa”, pierwszy na świecie awatar, który egzaminował studentów. Tamten projekt nie korzystał jeszcze ze sztucznej inteligencji, ale po pojawieniu się modeli GPT został rozwinięty i przeniesiony na stronę Akademii, zintegrowaną z nowoczesnym modułem AI.
Podczas prac nad tym systemem profesor doświadczył zaskakującej sytuacji. „Podczas jednej z rozmów bot zasugerował, że potrafiłby przeprowadzić egzamin lepiej. To było deprymujące” — wspomina. Jak dodaje, ta chwila postawiła go w nieznanej dotąd roli: po raz pierwszy to maszyna weryfikowała coś, co dotąd wydawało się oczywiste w jego praktyce akademickiej.
„Zdałem sobie wtedy sprawę, że warto zastanowić się, jak z perspektywy sztucznej inteligencji wygląda sam egzamin i jak można badać wzajemne granice kompetencji człowieka i algorytmu” — podsumowuje.
„To był pierwszy w Polsce egzamin, w którym studenci mogli zdawać przed AI. Nie widzę na razie sygnałów, by podobne ryzyko podjęto gdzie indziej” — dodaje profesor Ostrowicki.
Czego uczy ten eksperyment?
Feedback od studentów — jak relacjonuje gość Radia Kraków — był pozytywny: egzamin „nie straszył”, dawał poczucie komfortu rozmowy o merytoryce „w podobny sposób, jak rozmawiamy o innych sprawach z AI”.
„Na 99% — a właściwie na 100% — AI będzie wpływać na dydaktykę” — mówi profesor. Technologia działa paradygmatycznie: jednostki naukowe, które zignorują AI, zostaną w tyle. Przykłady z zagranicy (jak badania biologiczne na MIT) pokazują, że algorytmicznie uzyskana wiedza może być wdrażalna.
Jednocześnie AI polaryzuje środowisko: część używa jej nawet do jednego zdania w mailu, inni odrzucają jako „pozbawiony ducha system”. Z filozoficznego punktu widzenia kluczowy będzie styk języka i rzeczywistości: jeśli język kształtuje myślenie, to „być może będziemy musieli dostosować się do perspektywy AI”, która operuje opisem świata bez bezpośredniego dostępu do fizyczności — inaczej niż człowiek. To napięcie może zdefiniować przyszłą kulturę uniwersytetu.
Komentarze (2)
Najnowsze
-
14:14
Wiraszo "Tak młodo się nie spotkamy"
-
13:49
Zaczął się proces apelacyjny pseudokibiców oskarżonych o uprowadzenie dla okupu
-
13:47
Mieszkańcy Czchowa bronią opiekuna lwów i tygrysa
-
13:38
"Podróż daje nam satysfakcję i szczęście". Zbusovani o życiu na własnych zasadach
-
13:11
Bożena Borkowska zastępuje prezydenta Nowego Sącza
-
12:05
Czy Grób Nieznanego Żołnierza to tylko pomnik?
-
11:56
23. edycja Sacrum Profanum powoli dobiega końca
-
11:27
Nietrzeźwa matka opiekowała się 5-letnim synem. Interweniowała policja z Brzeszcz
-
10:52
Jak zostać Polakiem? Adwokat: „Trudniej być Polakiem niż nim zostać”
-
10:49
Jest odwołanie od decyzji o niewpisaniu Krupówek do rejestru zabytków
-
10:05
Kradł co popadnie. 34-latek zatrzymany za serię kradzieży i włamań na Sądecczyźnie
-
10:05
Nowy Sącz ma prezydentkę. Borkowska zastąpiła zawieszonego w obowiązkach Handzla
-
10:02
Oświęcim: ulicami miasta poniosą 20-metrową flagę Polski