Dyrektor Tomasz Pałasiński tak to tłumaczył w lutym w rozmowie z Radiem Kraków. "Przypomnę, że procedowanie decyzji środowiskowej trwało ponad 10 lat. Decyzja środowiskowa przeszła wszelkie instancje, łącznie z odwołaniem do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Nie jesteśmy niestety - tak jak często to bywa w Małopolsce - w stanie zadowolić wszystkich mieszkańców. Zabudowa w Małopolsce jest bardzo rozwleczona. Obojętnie, którą trasę byśmy wybrali, zawsze gdzieś będą jakieś wyburzenia".

GDDKiA: może być za późno na zmianę przebiegu wschodniej obwodnicy Tarnowa

Ogłoszeniem elektronicznych konsultacji w tym momencie i tylko w tym zakresie, zaskoczony jest Adam Kowalski - przedstawiciel protestujących przeciwko przebiegu wschodniej obwodnicy Tarnowa z osiedla Rzędzin i Woli Rzędzińskiej.

Jak mówił w czasie konsultacji do programu 100 obwodnic - w marcu wysłał do Ministerstwa Infrastruktury protest podpisany przez 600 osób.

"Ta obwodnica nie spełnienia nie spełnia pewnych zadań. Przede wszystkim nie będzie z niej żadnych zjadów, nie wyprowadza ruchu z Tarnowa, nie rozwiązuje to problemu. Na pewno będziemy dalej pisać odwołania, tym bardziej w ramach tych konsultacji".

Protestujący przeciwko wybranemu wariantowi przebiegu trasy nie dostali odpowiedzi na swój protest, wyrażony podczas konsultacji do rządowego programu 100 obwodnic. Odpowiedź na pismo dostał natomiast rady Józef Gancarz z PiS.

"Nie rozumiem dlaczego GDDKiA ogłosiło przetarg na koncepcje programową oprotestowanego wariantu przebiegu wschodniej obwodnicy Tarnowa, jeśli tak naprawdę nie wiadomo czy ten wariant się ziści. Dostałem w marcu pismo z Ministerstwa Infrastruktury, że jeżeli będą protesty, to będą brane pod uwagę i że może tak się zdarzyć, że ta nitka w tym miejscu nie powstanie. Tym bardziej, że napisano również, że do zrealizowania inwestycji niezbędne jest zaangażowanie miasta Tarnowa".

Zgodnie z zasadami, Tarnów -  jako miasto na prawach powiatu - powinien dołożyć do budowy wschodniej obwodnicy połowę kosztów jej budowy. Prezydent Roman Ciepiela mówił wielokrotnie, że miasta nie stać na dołożenie 200 milionów złotych do budowy drogi krajowej - dlatego oczekuje, że zostanie ona sfinansowana ze środków budżetu państwa.

Trzeba też pamiętać, że oprócz protestujących, są także popierający jak najszybsze wykonanie wschodniej obwodnicy Tarnowa. To mieszkańcy największych tarnowskich osiedli, przez które przebiega teraz droga krajowa i cały ruch z autostrady.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planuje, że wschodnia obwodnica Tarnowa powstanie w latach 2024 - 2026.

Ważnym momentem dla tej oraz innych Małoposkich inwestycji będzie zatwierdzenie przez rząd programu budowy 100 obwodnic.

Tymczasem właśnie rozpoczęte elektroniczne konsultacje w sprawie wschodniej obwodnicy Tarnowa potrwają do 24 maja. Ankietę do wypełnienia i wysłania na maila [email protected] i [email protected]  można znaleźć na www: https://www.gddkia.gov.pl/pl/a/37509/Rozpoczynaja-sie-elektroniczne-konsultacje-spoleczne-dla-wschodniej-obwodnicy-Tarnowa  Będzie też możliwość telefonicznej rozmowy z projektantami.

 

Bartosz Maziarz/bp