Zespół Białej Gwiazdy w pierwszej połowie zdominował rywala pod każdym względem. Miażdżąca przewaga w posiadaniu piłki i ilości wymienianych podań miała jednocześnie przełożenie na stwarzanie sytuacji podbramkowych. Pierwszą z nich w 20. minucie meczu miał Zdenek Ondrasek, lecz piłkę po jego strzale głową efektowną paradą zdołał wybić Sergiusz Prusak. W 26. minucie sprzed szesnastki niecelnie uderzył Rafał Wolski, a w 36. drugi raz po strzale Ondraska, tym razem po ziemi, zatrudniony został golkiper Górnika. Dwie minuty później po rzucie rożnym groźnie, lecz nad poprzeczką, główkował Richard Guzmics. W 40. minucie przyszła kolej na pierwszą sytuację Górnika. Z rzutu wolnego piłkę w światło bramki mocno wstrzelił Grzegorz Piesio, a w gąszczu nóg na 5. metrze od bramki lepiej odnaleźli się defensorzy Wisły. Na 2 minuty przed końcem pierwszej odsłony jeszcze jedną okazję do strzelenia gola wypracowali sobie Wiślacy. Piłkę na 30. metrze od bramki ustawił Wolski, mocno ją podkręcił, a w ostatniej chwili skuteczną interwencją gospodarzy uratował Prusak.

 

Drugą część meczu nieco lepiej rozpoczęli podopieczni Jurija Szatałowa. Kilka szybkich dośrodkowań z bocznych stref boiska nie przełożyło się jednak na celne strzały, których gospodarze oddali w tym meczu równe zero. Problemów ze skutecznością nie mieli natomiast zawodnicy Białej Gwiazdy. W 68. minucie po bardzo kontrowersyjnym faulu Radosława Pruchnika na Wolskim arbiter Tomasz Wajda podyktował jedenastkę. Nie bez problemów golkipera Górnika pokonał Denis Popović. W 75. minucie Wisła prowadziła już różnicą dwóch goli. Wolski popędził prawą stroną pola karnego i podcinką uprzedził wychodzącego z bramki Prusaka, a piłkę nieszczęśliwie dla gospodarzy do własnej siatki skierował Łukasz Bogusławski.

 

Górnika w końcówce meczu stać było jedynie na kilka szybkich akcji, z którymi radzili sobie defensorzy Białej Gwiazdy. W 94. minucie po jednym z odbiorów z kontrą wyszli goście, a oswobodzony z przodu Brlek został sfaulowany przez Prusaka. Decyzja sędzieego głównego nie mogła być inna - drugi rzut karny dla Wisły. Tym razem futbolówkę na wapnie ustawił Ondrasek i pewnym strzałem pod poprzeczkę ustalił wynik meczu.                              


Górnik Łęczna 0:3 Wisła Kraków

0-1 Popović 68' k.

0-2 Bogusławski 75' sam.

0-3 Ondrasek 90' k.

Górnik: Prusak - Leandro, Bożić, Pruchnik, Sasin - Nikitović(81' Świerczok), Bogusławski, Bednarek(83' Danielewicz), Piesio(83' Piesio), Bonin - Śpiączka

Wisła: Miśkiewicz - Jović, Głowacki, Guzmics, Sadlok - Popović, Boguski(90' Cywka) - Małecki, Wolski(83' Brlek), Guerrier(90' Bałaszow) - Ondrasek

Żółte kartki: Nikitović, Sasin - Popović

(Maciej Popko)