Termalika Bruk-Bet Nieciecza podtrzymała passę meczów bez porażki. Tym razem Słoniki wygrały 2:1 z GKS-em Tychy. Dzięki piątej wygranej w sześciu ostatnich meczach niecieczanie umocnili się na pozycji lidera pierwszej ligi i zachowali miano drużyny niepokonanej w tej rundzie spotkań.



Pierwsza połowa dostarczyła widzom sporo emocji. Kibice obejrzeli wyrównaną grę, oba zespoły były nastawione bardzo ofensywnie, ale raziły nieskutrecznością. Po kilku dobrych sytuacjach Termaliki stuprocentowej okazji nie wykorzystał zawodnik gości Wojciech Trochim, który spudłował z pięciu metrów. Chwilę później - w 23 minucie gospodarze objęli prowadzenie po strzale Tomasza Foszmańczyka. Cieszyli się z niego jednak tylko sześć minut. Autorem wyrównującego gola był Maciej Kowalczyk. Zawodnik GKS-u popisał się precyzyjnym strzałem zza linii pola karnego. Do przerwy więcej goli nie było, ale kibice nie mieli powodów do narzekań. Mecz toczony był bowiem w szybkim tempie, drużyny stwarzyły co chwilę sytuacje podbramkowe.


Druga połowa przebiegała pod dyktando gospodarzy, którym było o tyle łatwiej, że od 55 minuty grali z przewagą jednego zawodnika. Drugą żółtą kartkę zobaczył wtedy Trochim, który próbował wymusić rzut karny. Trzy punkty Słonikom zapewnił Jakub Biskup. Kapitan Termaliki na gola zamienił doskonałe podanie Dalibora Plewy.



Kolejnym rywalem Termaliki Bruk-Betu będzie Arka Gdynia, mecz odbędzie się w najbliższą sobotę.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - GKS Tychy 2:1 (1:1)
1:0 - Foszmańczyk 23'

1:1 - Kowalczyk 29'

2:1 - Biskup 64'

Składy:

Termalica Bruk-Bet Nieciecza:  Nowak - Plewa, Czerwiński, Kopacz, Fryc, Biskup (88' Janeczko), Kaczmarczyk, Foszmańczyk (79' Sołdecki), Kupczak, Smuczyński (75' Kamiński), Drozdowicz.

GKS Tychy:  Igaz - Grzybek, Kozans, Masternak, Nitkiewicz (46' Mączyński), Szczęsny (70' Wodecki), Zganiacz, Bocian (78' Bukowiec), Trochim, Radzewicz, Kowalczyk.

Żółte kartki:  Drozdowicz, Plewa, Kopacz, Biskup (Termalica) - Trochim (dwie), Grzybek, Zganiacz (GKS).
Czerwona kartka:  Trochim (GKS) /za dwie żółte kartki, 57'/.



Flota Świnoujście 2-0 Sandecja Nowy Sącz
1-0 Sławomir Cienciała 38, 2-0 Charles Nwaogu 60

Flota: Darko Brljak - Łukasz Sołowiej, Michał Stasiak, Sławomir Cienciała - Sebastian Kamiński, Paweł Lisowski (59 Dawid Kort), Marek Niewiada, Daniel Brud, Arkadiusz Reca (90 Sebastian Zalepa) - Charles Nwaogu (80 Dawid Retlewski), Rafał Grzelak.

Sandecja: Marek Kozioł - Adrian Frańczak (85 Marcin Makuch), Dawid Szufryn (46 Mateusz Bartków), Róbert Cicman, Kamil Słaby - Adrian Danek, Matej Náther, Sebastian Szczepański, Łukasz Grzeszczyk, Maciej Bębenek (78 Wojciech Kalisz) - Mouhamadou Traoré.

żółte kartki: Stasiak - Szufryn.

sędziował: Zbigniew Dobrynin (Łódź).

W 18. minucie Daniel Brud (Flota) nie wykorzystał rzutu karnego (Marek Kozioł obronił).


Piotr Kopa/Marek Solecki/MS