Obecny zarząd, na czele którego stał Chwałka, został wybrany (po raz kolejny) podczas Walnego Zjazdu Sprawozdawczo Wyborczego PZHL pod koniec maja 2016 r. Jak przekonuje biuro prasowe PZHL, nie jest konieczne przeprowadzenie nowych wyborów po decyzji Chwałki.

Zgodnie ze statutem, do kierowania związkiem potrzebny jest bowiem wiceprezes i jeden członek zarządu, tak aby było możliwe podpisanie potrzebnych umów. Jest więc zachowana ciągłość działania związku.

Chwałka nie podał powodów rezygnacji, ale można przypuszczać, że mają one związek z tym, że PZHL ma kłopot z rozliczeniem dotacji otrzymanej z Ministerstwa Sportu i Turystyki.

 

PAP/SKO