W sezonie zasadniczym i w Pucharze Polski hokeiści Comarch Cracovii nie potrafili znaleźć sposobu na sanoczan. Były mecze z dogrywkami, z karnymi, ale zawsze radość była po stronie obrońców tytułu mistrzowskiego. Czy ta seria się w końcu skończy?
Ciarko Sanok - Comarch Cracovia 3:4 (d) (0:2, 1:0, 2:1, 0:1)
Skład Cracovii: R.Radziszewski (M.Kulig) - J.Kłys, N.Besch, L.Laszkiewicz, D.Słaboń, S.Kowalówka - M.Dudas, S.Witowski, P.Dvorak, P.Valcak, J.Fojtik - A.Kowalówka, P.Noworyta, M.Piotrowski, Ł.Rutkowski, A.Chmielewski - A.Zieliński, G.Myjak, T.Cieślicki, D.Laszkiewicz, P.Kmiecik
7' - J.Fojtik
16' - J.Kłys
38' - Z.Kubat
41' - M.Kolusz
43' - J.Fojtik
60' - K.Dziubiński

I tercja. Cracovia bardzo aktywna od początku meczu. Pierwszy sygnał do ataku daje J.Fojtik, ale na zdobycie bramki Czech w barwach Cracovii musiał poczekać do siódmej minuty. "Pasy" wyprowadziły wtedy skuteczną kontrę dwóch na jednego i właśnie Fojtik otworzył wynik tego meczu. Szansę na podwyższenie miał dwukrotnie L. Laszkiewicz, ale P.Odrobny nie dał się pokonać. Bramkarz sanoczan nie miał za to nic do powiedzenie przy fantastycznym strzale z okolic niebieskiej linii J.Kłysa. Krążek zatrzepotał w siatce i na pierwszą tercję krakowianie zjeżdżali z dwubramkową przewagą.
II tercja. Sanoczanie z olbrzymim animuszem ruszyli do odrabiania strat, ale na miejscu jest R.Radziszewski. Gra znakomicie, a w ofensywie - Cracovia zagraża bramce Odrobnego tak na dobre dopiero po upływie 10 minut tej tercji. Ale zagrożenie, to nie gole... Bramkę w końcu strzelają gospodarze. w 38 minucie Z.Kubat wykorzystuje podanie od K.Zapały. Próbuje szybko odrobić przewagę J.Kłys, ale tym razem Odrobny nie daje się zaskoczyć.
III tercja.
Zaczyna ten okres gry indywidualna i skuteczna akcja M.Kolusza. Gospodarze wyrównują. Ale odpowiedź Pasów jest bardzo szybka. Znowu skutecznością popisuje się J.Fojtik. Jak w ukropie zwija się R.Radziszewski w bramce Cracovii. Krakowianie szukają szansy na podwyższenie wyniku, gdy Gruszka wędruje na ławkę kar. Odrobny na to nie pozwala. 5 i pół minuty do końca i dwie minuty kary dla D.Słabonia. Przetrzymali! Sanoczanie biorą czas na 128 sekund przed końcem. Na 10 sekund przed końcem meczu Radziszewski przepuszcza krążek do siatki. Dogrywka!
DOGRYWKA!
W 64 minucie Adrian Kowalówka strzela na raty, ale w dobitce jest skuteczny i daje pierwsze w tym sezonie zwycięstwo Pasom!!!