W zamian proponują turystom inne kierunki. W Tarnowie niektórzy urlopowicze mówią, że w te wakacje Tunezję będą omijać. "Jak człowiek słyszy to co się dzieje to nie chce jechać do Tunezji czy Egiptu" - mówią turyści. "Klienci nie są zainteresowani tymi kierunkami i tak pewnie pozostanie. To co się wydarzyło miało wielki wpływ na ich decyzję" - dodaje Danuta Górczak, kieronik biura podróży z Tarnowa.

Małopolanie obawiają się także podróży do bankrutującej Grecji. W te wakacje chętnie podróżują do Hiszpanii, Bułgarii, Chorwacji i Włoch. Tymczasem na powrót z Tunezji cały czas czeka kilka osób z Tarnowa. Jak zapewniają touroperatorzy, będzie to możliwe jeszcze w tym tygodniu.

 

 

(Agnieszka Bednarz/ko)