Tak się składa, że w drugiej połowie lipca zaczyna się sezon. Turystów przyjeżdża coraz więcej, choć jeszcze trochę wolnych miejsc jest, więc kto chce przyjeżdżać, niech przyjeżdża. Warto przyjechać, jest fajna pogoda, dużo imprez, ciekawych wydarzeń. Na Krupówkach jak to na Krupówkach: chodzi jeden za drugim, jeden od drugiego się odbija, ale tym się nie przejmujcie, przecież na Krupówkach nie będziecie cały czas. W górach piękna pogoda, pójdziecie w góry, pójdziecie na basen.
Na zakopiance przy wjeździe do Zakopanego non stop formuje się korek, podobnie jest na miejskich ulicach i parkingach. 
Szacuje się, że na całym Podhalu przebywa już ponad 200 tysięcy turystów, większość z nich w Zakopanem oraz Białce i Bukowinie Tatrzańskiej. Tymczasem szczyt sezonu jeszcze przed nami - w górach przypada on na połowę sierpnia.