Halina Olejniczak - pomysłodawczyni i propagatorka narciarstwa biegowego - wspomina, że warunki panujące na trasach i odwilż mogły pokrzyżować szyki organizatorom, ale udało się przeprowadzić zawody, na które czekało wielu zapalonych pasjonatów dyscypliny. Jak przyznaje, sport łączy ludzi i mimo wysiłku po biegu zawsze przychodzi moment odprężenia i satysfakcji oraz energii do dalszego działania.
Jadwiga Grynkiewicz, uczestniczka, a na co dzień także trenerka biegów narciarskich i przewodniczka osób niewidomych i słabowidzących podkreślała, jak duże znaczenie start w Kościelisku ma dla niej samej, ale również dla jej podopiecznych. Jak przekonuje, najważniejsza w tej imprezie jest dobra zabawa.