"Robią się tylko straszne korki. Wystarczy, że dwa auta się nie zmieszczą, i już powstaje zator. Wiadukt musi zostać poszerzony bez dwóch zdań. Zresztą parę lat temu był tutaj remont, czemu wtedy go nie poszerzono?" - zastanawiają się kierowcy. 

Po przebudowie pod wiaduktem będą mogły przejeżdżać samochody o wysokości do 4 metrów. Powstaną także dwa pasy ruchu o szerokości trzech metrów każdy. W planach jest także budowa nowych chodników. Szacunkowy koszt zadania to 4 miliony złotych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to przebudowa ruszy najwcześniej w maju. 

 

 

(Bartosz Niemiec/ew)