- Jeśli koszty by nie były duże, rozwiązałoby to problem smogu. Jestem za gazem. Ja mieszkam sama. Teraz muszę wynajmować kogoś, żeby butlę wymienił, przywiózł i zakręcił. To dodatkowe koszty. Tak gaz by był cały czas - mówią mieszkańcy Piwnicznej. "Wszystko co należy do gminy, będzie podpięte pod gaz" - dodaje burmistrz Zbigniew Janeczek.

Wszystkie szkoły i urzędy w Piwnicznej są już dostosowane do zmiany systemu ogrzewania. Doprowadzenie gazociągu do Piwnicznej jest jednak bardzo kosztowne, dlatego na terenie gminy planowana jest budowa kilku zbiorników na gaz. To od nich, lokalnymi sieciami, gaz ma być dostarczany do domów i firm. Mieszkańcy mogą pobierać ankiety do wypełnienia ze strony internetowej piwniczna.pl.

 

 

 

(Bartosz Niemiec/ko)