Tymczasem Ryszard Florek przekonuje, że z pisemnej odpowiedzi, jaka wpłynęła do Fakro ma wynikać, że komisja wydała opinię bez badania przesłanych dowodów. "Komisja pisze, że żeby dogłębnie zbadać tą sprawę, to trzeba byłoby przesłuchać świadków, poprosić Velux o dane finansowe a to niosłoby ze sobą koszty. Czyli ona dogłębnie nie zbadała sprawy" -  ocenia R. Florek.

Sądecka spółka zapowiada, że zwróci się o wyjaśnienia w tej sprawie do Brukseli. Odwoła się też od stanowiska Komisji Europejskiej do trybunału w Strasbourgu.

Sądeckie Fakro zajmuje drugie miejsce na światowym rynku producentów okien dachowych. Liderem jest duński Velux. Ryszard Florek jest natomiast od lat notowany na liście 100 najbogatszych Polaków. W ostatnim zestawieniu tygodnika Wprost sądecki przedsiębiorca zajął 28 miejsce.

 

 

 

(Sławomir Wrona/ko)