W Europejskim Nakazie Dochodzeniowym prokurator zwrócił się do strony greckiej o wykonanie szeregu czynności procesowych na terenie Grecji, w tym przesłuchania świadków. Dwoje Polaków: 38-letnia matka i jej 9-letni syn, mieszkańcy miejscowości Wysoka koło Wadowic, przebywali na wakacjach organizowanych przez biuro podróży Grecos. 

Prokuratura Rejonowa w Wadowicach na podstawie doniesień medialnych i po potwierdzeniu tożsamości ofiar wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci na terenie Republiki Greckiej dwojga turystów z Polski.

Jak poinformował prok. Hnatko, podjęte dotychczas czynności wykazały, że w poniedziałek 23 lipca w okolicach Mati powstał pożar, który rozprzestrzenił się w kierunku kurortów wypoczynkowych, w tym w okolice hotelu Ramada Attica, w którym zakwaterowani zostali m.in. przebywający na wczasach polscy turyści.

W czasie pożaru dwoje polskich turystów wspólnie z innymi osobami wsiadło do łodzi i wypłynęło w morze, uciekając przed pożarem. Ich ciała zostały wyłowione z morza w nocy z poniedziałku na wtorek. 

W trakcie prowadzonego w wadowickiej prokuraturze śledztwa przesłuchano już szereg świadków, wystąpiono do operatorów sieci komórkowych o bilingi, uzyskano listę rezydentów oraz polskich turystów zakwaterowanych w hotelu Ramada wspólnie z pokrzywdzonymi. Następnie wystąpiono z wnioskami o pomoc prawną, tj. o przesłuchanie tych świadków do jednostek policji właściwych dla miejsca zamieszkania na terenie całego kraju.

Ponadto prokurator rejonowy w Wadowicach wydał 14 sierpnia Europejski Nakaz Dochodzeniowy, w którym zwrócił się do strony greckiej o wykonanie szeregu czynności procesowych na terenie Grecji, w tym przesłuchania świadków. Dla przyspieszenia wykonania tych czynności zwrócono się do Eurojust (Europejska Jednostka Współpracy Sądowej) – poinformowała prokuratura.

Za nieumyślne spowodowanie śmierci grozi kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.

 

 

(PAP/ew)