Na kartach będzie tylko jedno pytanie: "Czy jesteś za dalszym istnieniem Straży Miejskiej w Brzeszczach?". Od wyników głosowania zależy to, czy strażnicy znikną z ulic. Janusz Gołdynia ze związku zawodowego strażników mówi Radiu Kraków, że wakacyjny termin nie jest najlepszy, ale wierzy w mądrość mieszkańców Brzeszcz.

- Termin nie sprzyja, ale jest wymuszony przez proces legislacyjny rady. Jak się nie uda osiągnąć frekwencji to liczymy na to, że mieszkańcy będa się opowiadali za strażą. To może się okazać badaniem opnii publicznej, które będzie brane pod uwagę - dodaje Gołdynia.

Likwidacji straży miejskiej chcą władze gminy. Przekonują, że utrzymanie tej jednostki jest zbyt drogie. Na razie wszystkie próby jej likwidacji zakończyły się fiaskiem. Referendum radni ogłosili po tym, jak do urzędu trafiło ponad 2 tysiące podpisów w obronie strażników.

 

 

(Marek Mędela/ko)