Rzecznik komendy powiatowej w Oświęcimiu asp. szt. Małgorzata Jurecka poinformowała PAP, że w środę rano właściciel jednego ze sklepów w mieście zatelefonował pod numer 112, gdy do jego lokalu wszedł zziębnięty chłopiec. „Przyjechał na hulajnodze. Ubrany był jedynie w bluzkę, spodenki i klapki. Nie chciał podać, jak się nazywa i gdzie mieszka” – zrelacjonowała.

Na miejsce natychmiast pojechał patrol. „Funkcjonariusze podziękowali właścicielowi sklepu za spostrzegawczość i prawidłową reakcję na dziwne zachowanie dziecka. Zabrali chłopca do radiowozu. Ustalili, że ma 12 lat i mieszka na tym samym osiedlu. Tłumaczył, że wyszedł z domu w takim stroju, ponieważ dzień wcześniej założył się z kolegami o kilkanaście złotych, że do szkoły przyjdzie w krótkich spodenkach i klapkach” – powiedziała Małgorzata Jurecka.

Policjanci wyjaśnili chłopcu, jakie mogły być konsekwencje jego zachowania. Przekazali go pod opiekę matki, którą poinformowali, w jakich okolicznościach syn został ujęty.

„Chcieliśmy podziękować właścicielowi sklepu – panu Dariuszowi, który widząc dziecko ubrane nieadekwatnie do pory roku, od razu zorientował się, że może potrzebować pomocy” – podkreśliła Jurecka.