Sprawa Leoparda ciągnie się już od 6 lat. Dla klientów do wieczność, bo cały czas musza spłacać kredyty za mieszkania, do których nie mogą się wprowadzić. Przypomnijmy, Leopard budował bloki m.in. przy ul. Wierzbowej w Krakowie. Pieniądze na ten cel pożyczył od funduszu Manchester, a mieszkania sprzedał jeszcze przed zakończeniem budowy.

Leopard zbankrutował a Manchester przejął mieszkania jako zastaw pożyczki. Od tego czasu klienci walczą o to by odzyskać kupione lokale. Udało im się już wywalczyć przed sądem najwyższym odblokowanie hipotek za mieszkania. Teraz sąd przyjął wniosek i przekazał prawa własności. To niejako sygnał, że być może istnieją podstawy do tego, by uznać że faktycznie klienci Leoparda są właścicielami swoich mieszkań.

Przypominamy: Kraków: Wszyscy zapłacimy za oszustwa firmy Leopard?
Czytaj także: Sprawa Leoparda: będą dwa pozwy zbiorowe
Czytaj: Kłopoty dewelopera z ul. Wielickiej. Jak się zabezpieczyć?


(Karol Surówka/ko)