Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Syn rotmistrza Pileckiego szuka śladów ojca

  • Kraków
  • date_range Niedziela, 2013.04.28 15:19 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 04:04 )
To było niezwykłe spotkanie. Andrzej Pilecki, syn bohaterskiego rotmistrza, spotkał się w Alwerni z dziećmi Kazimierza Buczka. To mężczyzna, który dokładnie 70 lat temu pomógł uciekającemu z Auschwitz Pileckiemu przejść przez granice Generalnego Gubernatorstwa.

Spotkanie w Alwerni. Fot. M. Mędela

Posłuchaj rozmowy z Zofią Czak, której ojciec pomógł Pileckiemu
Niezwykłe spotkanie w Alwerni. Fot. M. Mędela

To było ich pierwsze spotkanie. W Alwerni Andrzej Pilecki, syn bohaterskiego rotmistrza, spotkał się z dziećmi Kazmierza Buczka. To mężczyzna, który dokładnie 70 lat temu pomógł uciekającemu z Auschwitz Pileckiemu przejść przez granice Generalnego Gubernatorstwa. O pomoc poprosił go wówczas zakonnik z klasztoru w Alwerni. Wszystko odbywało się w konspiracji. Kazimierz Buczek nie wiedział, komu pomaga. Przez lata na temat tej historii milczała cała jego rodzina. Teraz trójka dzieci Buczka mogła otwarcie porozmawiać z synem rotmistrza.

"To spotykanie było marzeniem mojego ojca. Trudno ukryć wzruszenie. Po tylu latach można się spotkać, można o tym mówić, można te karty historii odkrywać " - mówiła Zofia Czak, córka Kazimierza Buczka.

Wzruszenia nie ukrywał też syn rotmistrza, Andrzej Pilecki. Do Alwerni, mimo złego samopoczucia, przyjechał z Warszawy. Jak mówił, od lat marzył, aby przejść szlakiem, który pokonał jego ojciec uciekając z Auschwitz. Jak podkreślał, cieszy go zainteresowanie postacią ojca, który przez wiele lat był skazany na zapomnienie.

" Jednym wyrokiem było unicestwienie fizyczne, drugim zatarcie pamięci o nim. Ten drugi wyrok na szczęście nie został wykonany. Ojca udało się wydobyć z niepamięci ludzkiej. Kłamstwo ma krótkie życie a prawda zawsze wyjdzie na wierzch. Jest nieśmiertelna" - mówił dziennikarzom Andrzej Pilecki.
W niedzielę do Alwerni dotarli także uczestnicy ekstremalnego rajdu śladami ucieczki z Auschwitz Pileckiego. Muzycy z zespołu Forteca w drodze są od piątkowego wieczoru. W Alwerni, podobnie jak Pilecki i jego towarzysze, chłopcy skorzystali z gościnności Bernardynów. Przygotowano dla nich obiad.

" Pilecki został poczęstowany również piwem i papierosami, po męsku. We wspomnieniach bardzo chwalili naszą gościnność " - żartował Bolesław Opaliński, gwardian klasztoru w Alwerni.

Uczestnicy ekstremalnego rajdu śladami Pileckiego w poniedziałek rano dotrą do Czernichowa. Tam przeprawią się przez Wisłę. Kolejny odpoczynek w opactwie w Tyńcu.

(Marek Mędela)
Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię