Na pierwszych miejscach są zarówno doświadczeni - na przykład obecny radny Bogusław Mąsior czy były starosta okluski Janusz Bargieł - jak i młodzi, tacy jak 32-letni Rafał Kudas, lider listy w okręgu krakowskim. Obecnie w sejmiku lewica ma dwóch przedstawicieli.


- W tych wyborach liczymy na dwa razy więcej - mówi Krzysztof Klimczak, szef małopolskiego SLD. I dodaje, że partia chce zdobyć mandaty w czterech okręgach: krakowskim, podkrakowskim, chrzanowskim i tatrzańskim. "Myślę, że jesteśmy w stanie to osiągnąć. Wkrótce przedstawimy małopolanom nasz pomysł na działalność w samorządzie wojewódzkim. Nie chcemy opierać się tylko na wielkich inwestycjach, które być może ładnie się prezentują ale również na tym co ważne dla ludzi - a na co również ma wpływ Sejmik - czyli opieka zdrowotna, edukacja, nowe miejsca pracy i inwestowanie w młodych". Szczegółowy program dla Małopolski SLD przedstawi na początku listopada.

 

/Maciej Skowronek, Wacha/