Mężczyzna kilka miesięcy temu stracił prawo do opieki nad swoim 4-letnim synem. Nie chciał pogodzić się z tą decyzją i porwał dziecko. Były przypuszczenia, że wywiózł chłopca za granicę.

- Policjanci cały czas pracowali nad ustaleniem miejsca jego pobytu. Ustalono, że wraz z dzieckiem jest w Czechach. Mieliśmy informację, że w najbliższych dniach ma przekroczyć granicę i pojawić się w Polsce. W niedzielę pojawił się w jednym z pensjonatów na terenie zachodniopomorskiego i został zatrzymany przez policjantów - mówi Katarzyna Cisło z małopolskiej policji.

Porwanie dziecka to nie jedyna sprawa, która toczy się przeciwko niemu. M. miał do odbycia zaległą karę 1,5 roku więzienia za inne przestępstwa. W związku z tym przebywa już w zakładzie karnym. Czterolatek jest pod opieką matki.

(Teresa Gut/mk)