Reporterka Radia Kraków odwiedziła jeden z hipermarketów, gdzie spotkała tłum kupujących. Sprzedawcy potwierdzają, że z półek znikają zeszyty, kredki, farbki, plecaki. Rodzice podkreślają, że w tygodniu pracują i nie mają czasu na zakupy, dlatego sklep owiedzili własnie w niedzielę.

Ile trzeba wydać na szkolna wyprawkę? Około 150 złotych, oczywiście bez plecaka, za który trzeba zapłacić podobną sumę. Jak dodają kupujący, wybór przyborów szkolnych jest ogromy. Każdy znajdzie coś na własną kieszeń.

 

Joanna Orszulak/bp