Gdyby zapytać Agatę Ż., ze 100% pewnością przekonywałaby, że jest żoną znanego krakowskiego artysty. Jeździła na każdy jego występ. Nawet na te, który były organizowane w prywatnym gronie i które nie były zapowiadane w internecie.

Jako wierna żona często próbowała wchodzić do jego garderoby, czasami dla żartu mówiła, że jest dziennikarką. Zdarzały się chwile trudne w jej "małżeństwie", kiedy je "mąż" nie chciał jej wpuścić do domu. Wtedy dzwoniła po policję i prosiła o interwencję.

Wszystko byłoby piękne, gdyby nie fakt, że znany krakowski artysta o tym "małżeństwie" nic nie wiedział. Co więcej, miał swoją własną żonę. Agata Ż. została zatrzymana. Biegli ustalili, że jest niepoczytalna i powinna zostać osadzona w zakładzie psychiatrycznym.

Ze statystyk policyjnych wynika, że każdego roku ok. 300 Małopolan pada ofiarą stalkerów.

 

 

 

(Karol Surówka/ko)

Obserwuj autora na Twitterze: