Marit Bjoergen zdobyła złoty medal igrzysk olimpijskich w Soczi w narciarskim biegu łączonym na 15 kilometrów (7,5 km stylem klasycznym plus 7,5 km stylem dowolnym).
Reprezentantka Norwegii wyprzedziła na finiszu Szwedkę Charlotte Kallę, na trzecim miejscu bieg ukończyła druga z Norweżek, Heidi Weng, która straciła do zwyciężczyni 13,2 sekundy.

Justyna Kowalczyk zajęła 6. miejsce, ze stratą 56,1 sek. do Marit Bjoergen.

Biegaczka z Kasiny Wielkiej jest jedną z najbardziej utytułowanych zawodniczek w historii tej dyscypliny. Jedna z dwóch biegaczek narciarskich w historii tej dyscypliny (obok Finki Mario Matikainen), które zdobywały Puchar Świata trzy razy z rzędu. Jedyna zawodniczka, która 4 razy z rzędu zwyciężyła w prestiżowym cyklu Tour de Ski. Jest złota medalistką igrzysk w Vancouver i dwukrotną mistrzynia świata w Libercu w 2009 roku. Oprócz tego zdobyła także srebrny i dwa brązowe medale olimpijskie. Justyna Kowalczyk jest trzecią, po Irenie Szewińskiej i Otylli Jędrzejczak Polka, która zdobyła 3 medale podczas jednych igrzysk olimpijskich. Jest także pierwszą i jak do tej pory jedyną kobietą, która zdobyła olimpijskie mistrzostwo dla Polski na zimowych igrzyskach, przed nią z polskich sportowców dokonał tego jedynie Wojciech Fortuna.


Złoto za zwycięstwo w tym biegu to drugi złoty krążek na igrzyskach w Soczi.















Jak zwykle nie zawiedli kibice. Dopingowali Justynę Kowalczyk na odległość w Domu Strażaka w Kasinie Wielkiej

kp