"Wybuch wojny w Ukrainie sprawił, że kolejki są coraz dłuższe. Dołączyli nowi mieszkańcy z Ukrainy i do nich akcja też jest skierowana" – powiedział na środowej konferencji prasowej Bartłomiej Szczoczarz, właściciel gospodarstwa rybackiego przygotowującego posiłki w ramach akcji "Przedświąteczny karp dla Krakowa".

Podczas tegorocznego wydarzenia rozdanych zostanie 10 ton potraw, w tym 2 tony trzech rodzajów karpia, 3,5 tony kapusty z grochem, 3,5 tys. litrów zupy grzybowej, chleb.

Pierwszy poczęstunek odbędzie się w poniedziałek na Małym Rynku. Kolejne: 6 grudnia – Rynek Podgórski, 8 grudnia – rondo Mogilskie, 11 grudnia – parking przy pętli tramwajowej "Kurdwanów P+R", 13 grudnia – plac Inwalidów, 15 grudnia – Nowohuckie Centrum Kultury.

Zapraszamy wszystkich mieszkańców Krakowa. To nie jest akcja adresowana dla osób w potrzebie, ale trzeba sobie to wyraźnie powiedzieć, że gro z osób, które przychodzą skorzystać z poczęstunku, to osoby wymagające wsparcia albo szukające bliskości, kontaktu z drugim człowiekiem. Część z tych osób to osoby starsze, często z niepełnosprawnościami

– zauważył dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krakowie Witold Kramarz.

Wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig podziękował gospodarstwu rybackiemu za organizację akcji, dzięki której "można poczuć ducha świąt Bożego Narodzenia" i która "wprowadza nas w sposób odmienny w ten dobry, świąteczny czas".