- Jest apel do właścicieli pojazdów ciężarowych, firm transportowych, żeby starali się nie zostawiać swoich pojazdach w miejscach bez nadzoru. Chodzi o zminimalizowanie możliwości kradzieży paliwa i ponoszenia znacznych kosztów - mówi Gustaw Janas, oficer prasowy gorlickiej policji.

Właściciel koparki oszacował straty na prawie tysiąc sześćset złotych. To nie pierwsza taka kradzież w regionie gorlickim. Na początku miesiąca z maszyny należącej do innej firmy zniknęło prawie 200 litrów oleju.