Projekt węzła tatrzańskiego, który ma powstać w Poroninie, zakłada budowę nowego mostu, tunelu i ronda, które rozładują ruch w tym miejscu. Protest mieszkanki Suchego dotyczy fragmentu mostu. Jej zdaniem, wbrew wcześniejszym wizualizacjom, fragmenty przeprawy powstanie zbyt blisko jej pensjonatu, przez co zasłoni widok na Giewont i utrudni prowadzenie działalności. Ministerstwo wszczęło postępowanie, w ramach którego sprawdzona zostanie zasadność tej skargi.

Tymczasem inwestor, czyli Zarząd Dróg Wojewódzkich nie przerywa przygotowań do budowy. Zdaniem Zarządu pozostałe części inwestycji, czyli budowa ronda i tunelu pod Zakopianką, nie są zagrożone. Powstaną więc nawat, jak skarga dotycząca mostu zostanie uwzględniona przez ministerstwo. "Zostało wszczęte postępowanie ws. właściwie dwóch działek. Budowa węzła nie zostaje wstrzymana" - przekonuje w rozmowie z Radiem Kraków Roman Leśniak z ZDW. 

Mieszkańcom Podhala niejednokrotnie udawało się skutecznie zablokować inwestycje przy Zakopiance. Kilka lat temu, po licznych protestach zrezygnowano z projektu zbudowania w Poroninie drogi dwupasmowej: opracowano wtedy kompromis, jakim miało być stworzenie w tym miejscu ronda. 

Według planów budowa węzła tatrzańskiego ma się zakończyć pod koniec przyszłego roku. Inwestycja pochłonie blisko 50 milionów złotych.

 

 

 

 

(Karol Surówka/ko)