Jak przypominają kierowcy, po wyłączeniu fotoradaru gminy Tarnów w Tarnowcu oklejono go czarną folią. W przypadku odcinkowego pomiaru prędkości tak się jednak nie stanie, bo jak przekonuje w rozmowie z Radiem Kraków Łukasz Majchrzak z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego - nie ma takiego obowiązku. "Nasze urządzenia nigdy nie były zaklejane. Niektóre jednostki straży miejskich czy gminnych rzeczywiście je zaklejały, natomiast nie ma tutaj takiego zobligowania, aby takich rzeczy dokonywać".

Zdaniem niektórych kierowców to oszustwo i straszenie kierowców. Są jednak i takie głosy, że dzięki temu kierowcy jeżdżą bezpiecznie. 

Urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości zostały zamontowane w 29 miejscach jeszcze pod koniec roku, bo GITD spieszył się z rozliczeniem unijnej dotacji. Sprawę doprowadzenia do nich prądu zostawiono najwyraźniej na później, bo właśnie z tego powodu na razie udało się uruchomić system jedynie w 9 miejscach. Wprawdzie system ma właśnie ruszać w kolejnych miejscach, ale na południowej obwodnicy Tarnowa stanie się to dopiero w drugiej połowie roku.  

"Początkowo wskazywaliśmy szacunkowo, że planujemy, że te urządzenia będą włączane np. na początku tego roku. Ale pewnych rzeczy nie mogliśmy zrealizować wcześniej dlatego, że budowa przyłączy jest zależna od finalnego miejsca instalacji urządzeń" - przekonuje Majchrzak.

Odcinkowy pomiar ma objąć 4 kilometry i 400 metrów południowej obwodnicy Tarnowa: mniej więcej pomiędzy wjazdem na tę trasę od strony Ładnej do zjazdu na Tuchów i centrum Tarnowa. System zarejestruje godzinę wjazdu i wyjazdu i na tej podstawie wyliczy średnią prędkość. Na południowej obwodnicy Tarnowa samochody osobowe mogą jeździć z prędkością do 100 kilometrów na godzinę, ciężarówki do 80 kilometrów na godzinę.

Kierowcy jednak wciąż kwestionują potrzebę uruchamiania systemu na dwupasmowej drodze, po której po uruchomieniu autostrady jeździ mniej aut i zrobiło się bezpieczniej. Fakt ten potwierdza także policja.

Przypominamy: Na południowej obwodnicy Tarnowa pojawiły się już urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości

 

(Bartek Maziarz/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: