Można powiedzieć, że ta sytuacja jest bezprecedensowa, bo nigdy wcześniej w ciągu jednego roku nie uchylono tylu uchwał na raz. W całej Małopolsce wojewoda wydał 50 rozstrzygnięć nadzorczych, z czego połowa z nich dotyczyła właśnie uchwał krakowskiej rady miasta. Przewodniczący rady miasta Dominik Jaśkowiec uważa, że decyzje wojewody nie mają merytorycznych podstaw. O celowym i politycznym działaniu świadczy jego zdaniem czas postępowania nadzorczego, które kończy wydanie rozstrzygnięcia.

"Postępowanie przy uchwale, która liczyła trzy strony trwało 28 minut, więc widać wyraźnie, że to nie są działania merytoryczne, bo nikt w tak krótkim czasie nie przeczyta uchwały, nie zapozna się z nią, a musi też zgodnie z przepisami dać czas na to, żeby Rada Miasta Krakowa ustosunkowała się do zarzutów. Nikt nie jest w stanie czegoś takie zrobić porządnie. Mieliśmy tutaj niejeden taki przypadek. To na pewno nie jest działanie zgodne z przepisami i w tej sprawie wypowiedzą się sądy administracyjne" - mówi Jaśkowiec.

Do tej pory rada miasta zaskarżyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego 9 rozstrzygnięć. Zaskarżenie kolejnego ma być głosowane na najbliższej sesji. Joanna Paździo - rzeczniczka wojewody małopolskiego - wyjaśnia, że większość uchylonych uchwał zawiera te same błędy, które za każdym razem są wskazywane w uzasadnieniu.

"W głównej mierze dotyczyło to przekraczania komeptencji - wchodzenia przez radę miasta w kompetencje prezydenta bądź innych podmiotów. Problem dotyczy też sposobu formułowania tych uchwał kierunkowych. Uchwała kierunkowa nie może mieć postaci takiego zobowiązania, które rada miasta formułuje i zleca wykonanie go prezydentowi. Uchwała kierunkowa to nie jest też lista zadań i nie może mieć postaci nakazu skierowanego względem prezydenta"- mówi Paździo.

Dodaje, że urząd przygotował nawet przykładowy model tego, jak poprawnie napisać uchwałę kierunkową. Ostatnio nawet pojawiła się inna propozycja - zamiast uchwał kierunkowych rada miasta może podejmować rezolucje lub apele skierowane do prezydenta.

Radny Łukasz Wantuch jest jednym z tych radnych, których uchwały najczęściej uchylał wojewoda. Jak mówi - zmiana strategii może być sposobem na rozwiązanie tej sytuacji.

"Wojewoda uchyla te uchwały z powodów formalnych, więc ja proponuję - nie ma sensu kopać się z koniem, nazwijmy to rezolucją. Wszystko jest tak samo, tylko nie nazywa się to uchwałą kierunkową, tylko rezolucją. Wtedy taka rezolucja nie będzie uchylana przez wojewodę, ponieważ mamy wyrok sądu z Gdańska, który mówi wyraźnie, że rezolucja to jest oświadczenie woli. Osiągniemy ten sam cel, ale jednocześnie nie idziemy na wojnę, nie angażujemy prawników urzędu. Bądźmy pragmatyczni i rozsądni" - apeluje Wantuch.

Prezydent Jacek Majchrowski wielokrotnie pytany o uchylane przez wojewodę małopolskiego uchwały podkreślał, że podziela jego zdanie w tej kwestii.

 

(Joanna Orszulak/łk)

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.