O krakowskim banku mleka rozmawialiśmy w programie "Przed hejnałem"

Jak podkreśla Anna Kotlińska, koordynator Banku Mleka "Ujastek" - dawczynią może zostać każda kobieta, która mieszka w Krakowie i dysponuje nadwyżkami swojego mleka. "Od dawczyni pobieramy krew i mleko i sprawdzamy, czy dawczyni jest zdrowa. Następnie przekazujemy matce butelki, które dawczyni może zapełnić własnym pokarmem. Średnio to dwa litry. Raz na trzy miesiące zapraszamy dawczynie na badania" - tłumaczy Anna Kotlińska. 

Jedną z dawczyń była kobieta, mieszkanka Stanów Zjednoczonych, która przyjechała do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży i postanowiła wspomóc krakowską placówkę.

"Ta kobieta przywiozła lodówkę, gdzie przechowywała kilkanaście woreczków z mlekiem, które odciągnęła podczas swojej wizyty w Krakowie. Chciała podtrzymać proces laktacji, żeby było wszystko w porządku. Dowiedziała się, że w Krakowie jest bank mleka i z niego skorzystała" - dodaje Anna Kotlińska.

Do tej pory udało się zebrać ponad trzydzieści litrów mleka. Oprócz Banku Mleka "Ujastek", w Polsce są jeszcze cztery takie placówki.

 

 

(Dominika Baraniec/ew)