Zapis rozmowy Jacka Bańki z senatorem PiS, Stanisławem Kogutem.

Przedstawiciele PiS zapowiadają, że jak wygrają jesienią wybory, to zmienią ustawę o in vitro. Co by pan w niej zmienił?

- Jeśli chodzi o tę ustawę, to pan prezydent ją podpisał. Popełnił wielki błąd. Ja bym zapytał,czy w jakimś kraju świata czy Europy jedna kobieta czy jeden mężczyzna zostali wyleczeni przez in vitro. Dlaczego nie wziął pod uwagę naprotechnologii, na którą nie ma pieniędzy? Prezydent podpisał biznes in vitro. Kliniki mają 26 miliardów dochodu rocznie. Dlaczego prezydent nie brał pod uwagę opinii ekspertów? 20 - 30% dzieci z in vitro choruje częściej niż inne dzieci. Dlaczego nie wziął pod uwagę, że jest częsta zachorowalność kobiet na raka jajników czy sutka? Dlaczego nie wziął pod uwagę zawodu surogatek? W Rosji urodziły dzieci dla homoseksualistów.

 

Wcale to nie jest chyba takie proste. Pana nieżyjący kolega, senator Mazurkiewicz, był ojcem bliźniaków, które przyszły na świat metodą in vitro. To skomplikowane. Może czasami lepiej ugryźć się w język niż powiedzieć coś niestosownego?

- Ja powiem tak. To co, my mówimy, to mówimy konkretnie. Świętej pamięci kolega Mazurkiewicz miał bliźnięta metodą in vitro. My proponowaliśmy 42 poprawki. Koalicja miała decyzję polityczną. Oni zebrali senatorów i powiedzieli, że jak zagłosują przeciwko, to nie będzie ich na listach. PiS nie jest przeciwko tym dzieciom. To jednak ingerencja w naturę. Mówię o naprotechnologii. To jest popierane przez episkopat. W Poznaniu na 170 przypadków 70% małżeństw zostało wyleczonych z niepłodności.

 

Jakie zmiany? Co zmieni PiS?

- Jak wygramy wybory, to jest cały zespół, który w uzgodnieniu z episkopatem wprowadzi takie zmiany, żeby ludzie mogli mieć dzieci. Promujemy naprotechnologię.

 

Będą kary za in vitro?

- Konstytucja RP i kodeks karny o tym mówią. Konstytucja gwarantuje ochronę życia dziecka. Niech nikt nie mówi, że PiS proponuje kary. Prezydent ma chronić paragrafy konstytucji. Prawo jest. Rzecznik Praw Dziecka też ma kompetencje. To się tak mówi, jakby PiS był niedobry, który chce wszystkich zamykać do więzienia.

 

Emocji nie brakowało. Pan też się do tego dołożył. Mówił pan, że prezydent wraz z podpisaniem ustawy sam się ekskomunikował. Niedawno straszył pan sądem ostatecznym...

- Przepraszam. Jak ktoś jest katolikiem i działa przeciwko własnej, wierze to jest decyzja episkopatu. Taka osoba się ekskomunikuje. Jak jestem katolikiem, to wierzę w sąd ostateczny, wierzę w nawrócenie i w żal za grzechy. Jak pan sobie wyobraża, żebym ja poparł ustawę o leczeniu niepłodności? To kłamstwo. To nie jest leczenie niepłodności. To biznes, który popiera PO i PSL. Biznes in vitro. Dlaczego polski podatnik ma płacić na leczenie dzieci, które rodzą się z ogromnymi wadami? Dlaczego nie płacą kliniki in vitro? Podatki idą od wszystkich ludzi. Tak się utarło, że przed wyborami rząd dryfuje w lewą stronę. Podejmują takie uchwały. W historii też były eksperymenty. Jestem katolikiem i mam kręgosłup. Trzeba przestrzegać prawo. Każdy ma prawo wolności słowa i myślenia.

 

Może czasami lepiej odłożyć straszenie sądem ostatecznym?

- Każdy powinien ewangelizować. Jakby to powiedzieli kapłani, to by było. Ja jestem świecki. Nikt mi nie zamknie mowy. Mówię i będę mówił.

 

Jest nowelizacja ustawy o ochronie środowiska. Wreszcie ruszyły prace w Sejmie. Te zmiany mają dać możliwość samorządom ograniczenia ruchu samochodowego i wprowadzania norm dla pieców. Jak pan to ocenia? W Małopolsce mamy problem ze smogiem.

- Społeczeństwo musi wiedzieć, że jest wielkie przyspieszenie. Jest prawie 40 projektów ustaw. Jak chodzi o ten projekt ustawy, to ja osobiście uważam, że trzeba ograniczać. Poprę tę ustawę. Jak chodzi o Kraków czy Sącz, to widzimy, co się dzieje ze środowiskiem. Jest gorzej niż na Śląsku. Tam wiele rzeczy uregulowano. Widzimy elektrociepłownię Jaworzno. Kiedyś były czarne dymy a teraz emisja pyłów jest bardzo ograniczona. Jestem za ograniczaniem tego w centrum Krakowa czy Nowego Sącza. Z piecami węglowymi też. Powinny być preferencje.

 

Zamykanie ruchu w centrum też pan poprze?

- Jeśli chodzi o zamykanie ruchu, to jest to niedobry pomysł. Trzeba się zastanowić, czy samochody nie powinny mieć katalizatorów. Ja zadam też proste pytanie. Jak będzie chciał niepełnosprawny wjechać do centrum, to nie będzie miał prawa?

 

Czyli pan te zmiany by poparł. PiS też je poprze czy to jest pana zdanie?

- Jeśli chodzi o to co powiedziałem, to jest moje zdanie. Jak projekt przejdzie przez Sejm to są komisje, potem będzie posiedzenie klubu PiS i zapadnie decyzja. Swój głos będę przedstawiał. Ja potrafię bronić własnego zdania.

 

Czyli ta nowelizacja jest potrzebna, bo w Małopolsce musimy skutecznie walczyć ze smogiem?

- Tak. Zdecydowanie tak.