O tym, czy rośliny koniecznie trzeba przesadzić, dowiemy się sprawdzając czy: 

  • korzenie rośliny przerastają donicę, wychodząc przez otwory w dnie donicy. Jeśli dodatkowo po podlaniu cała woda natychmiast wypływa na podstawkę pod doniczką to prawdopodobnie korzenie zajęły już całą objętość donicy i nie ma już w czym się zatrzymać, a tym samym nie ma jak nawodnić rośliny, 
  • roślina osiągnęła spore rozmiary i w małej doniczce łatwo się przewraca,
  • roślina wytworzyła wiele odrostów i nie mieści się w pojemniku,
  • starsze rośliny nie mają nowych przyrostów, z dnia na dzień marnieją,
  • przez kilka ostatnich lat nie były przesadzane. Podłoże zazwyczaj wtedy trzeba wymienić na nowe, gdyż w takiej niewielkiej objętości łatwo dochodzi do zasolenia – niezużyte składniki pokarmowe gromadzą się, a ich nadmiar może szkodzić roślinom. Podłoże traci też swoje właściwości, staje się zbite, mniej przepuszczalne dla powietrza i wody wytwarza się nieestetyczny osad. 
  • Przesadzamy też rośliny, które nie były przesadzane po zakupie. Bardzo często ziemia w donicach ze sprzedawanymi roślinami jest ziemią jedynie lekkim podłożem "produkcyjnym" i roślina poczuje się lepiej po posadzeniu do zasobniejszej ziemi.

Do większych donic przesadzamy szczególnie jeśli okazy są mniejsze, bo starszym okazom, rosnącym już w dużych donicach wystarczy wymienić ostrożnie górną warstwę ziemi, starając się nie uszkodzić korzeni, lub tylko dosypać świeżej ziemi. 
 
Większość kwiatów doniczkowych możemy przesadzać do podłoża uniwersalnego, o dobrej strukturze i pojemności wodnej. Zwykle w składzie ma sporo torfu, przekompostowaną ziemię liściową i piasek. Jeśli zdecydujemy przesadzać storczyki to podłożem musi być lekka specjalistyczna mieszanka, skomponowana z łatwo przepuszczających wodę materiałów – torfu, kory, kawałków kokosa i węgla drzewnego. Dla kaktusów podłoże musi być bardzo przepuszczające z dużą zawartością grubego piasku lub żwirku. Dla palm i kliwii najlepiej użyć podłoża cięższego, ze sporym dodatkiem gliny.
 
Doniczki jakie wybieramy dla naszych roślin muszą mieć przede wszystkim otwory w dnie, by nadmiar wody z podlewania miał którędy się wydostać. Brak otworów odpływowych może powodować zaleganie wody na dnie donicy (ciężko to sprawdzać, bo może tak się dziać nawet gdy wierzchnia warstwa gleby wydaje się być przeschnięta). Zalegająca na dnie donicy woda u większości roślin spowoduje gnicie korzeni. Pojemniki bez otworów traktujmy wyłącznie jako osłonki, z których nadmiar wody trzeba koniecznie usuwać. Doniczka, do której będziemy przesadzać, musi mieć średnicę 2 do 4 centymetry. większą niż ta w której roślina rosła dotychczas. 

Na kilka godzin przed przesadzaniem rośliny warto obficie podlać. Dzięki temu będzie łatwiej je wyjąć ze starej donicy, a nawodnione korzenie lepiej zniosą stres związany z przesadzeniem. Aby wyjąć małe rośliny z donicy obracamy je do góry dnem i przytrzymujemy wysuwającą się bryłę korzeniową. Jeśli roślina nie chce się wysunąć lekko donicę ostukujemy lub długim nożem odcinamy bryłę od ścianek naczynia. Gdy roślinę wyjmiemy z donicy, trzeba dokładnie oglądnąć w jakim stanie są jej korzenie. Zbite, poskręcane korzenie trzeba lekko poluzować. Jeżeli są uschnięte, lub nadgniłe, trzeba je przyciąć. Na dnie nowego pojemnika wsypujemy najpierw warstwę drenażu (keramzyt lub potłuczone kawałki ceramicznej donicy, żwir), a dopiero na to nasypujemy nieco ziemi. Dopiero wtedy możemy wstawić roślinę i obsypać ją dookoła ziemią, dość dokładnie ją ugniatając. Potem już tylko trzeba pamiętać o równomiernym i dość obfitym podlaniu i cieszyć się każdym nowym listkiem. 

 

 

(Barbara Błaszczyk, Anna Łoś/ew)