Uwielbiają huk lotniczych silników, zapach paliwa i wszystko to, co wiąże się z awiacją. W okolicach lotnisk na całym świecie, z aparatem w ręku, oczekują na samoloty. Spotterzy są też w Krakowie. Ich pasją jest polowanie na... statki powietrzne.

Amatorzy tego hobby najczęściej czatuja na samoloty pasażerskie, albo wojskowe. Pojawienie się samolotu oraz jego typ są przeważnie notowane. Spotterzy prędzej czy później pojawiają się przy każdym działającym lotnisku. Mówią, że inaczej się nie da, bo samoloty nęcą, kuszą i uzależniają.
 Aby móc robić  zdjęcia przelatującym samolotom, trzeba mieć bardzo dobry sprzęt optyczny typu luneta lub  teleskop, które są zazwyczaj połączone z lustrzanką cyfrową.