- A
- A
- A
Żeby mowić o zdradzie, wystarczy jeden z trzech jej elementów
Ze zdradą mamy do czynienia wtedy, kiedy pojawia się choćby jeden z trzech jej konstytucyjnych elementów: tajność, seksualna alchemia i zaangażowanie emocjonalne. W romansie nie tyle chodzi o seks, ile o pożądanie i pragnienie bycia pożądanym. Potrzebę czucia się wyjątkowym, rozumianym i połączonym więzią. Bycie po prostu w centrum uwagi. To powoduje ten erotyczny dreszcz, dzięki któremu czujemy, że żyjemy, naładowani i odświeżeni - pisze Esther Perel, autorka książki "Kocha, lubi, zdradza". O jednym z najtrudniejszych doświadczeń w życiu człowieka rozmawiają psycholożka i psychoterapeutka, tłumaczka książki Magdalena Zielińska oraz Sylwia Paszkowska.
Autor:
Sylwia Paszkowska
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
11:08
Sławomir Cenckiewicz będzie szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego
-
11:04
„Połączenia”, „Kaczki” i… słowo w komiksie
-
09:31
Razem od 110 lat. Z tej okazji usłyszymy po raz pierwszy podgórski hejnał
-
08:53
Praktykanci w Urzędzie Miasta Krakowa dostaną wynagrodzenie
-
08:15
Złota alga na Wiśle? Wicewojewoda: "Dużego ryzyka dziś nie ma, ale lepiej dmuchać na zimne"
-
07:46
W czasie upałów policja przypomina: nie zostawiać dzieci i zwierząt w autach
-
07:28
Jak ocenić stan poszkodowanych z pokładu śmigłowca lub z drona? Nad tym pracuje TOPR
-
07:04
Szósty dzień Sławosza Uznańskiego na ISS: Połączenie z premierem i dalsze eksperymenty
-
06:47
Przyszkolne boiska będą otwarte dla krakowian. Projekt przyjęty
-
06:38
Życiowy sukces Majchrzaka na wimbledońskiej trawie
-
06:25
W czwartek na Wimbledonie mecze Igi Świątek i trojga polskich deblistów
-
06:05
Aktualności komunikacyjne Radia Kraków 03.07