- Po raz pierwszy od 12 lat spadły ceny na rynku wtórnym. Piotr Krochmal: „zmiana jest niewielka i przejściowa”
- Zdaniem eksperta przed 31 grudnia rynek czeka wysyp inwestycji, bo deweloperzy będą chcieli zdążyć przed nadchodzącą ustawą
- Po wejściu ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej możemy spodziewać się wzrostu cen mieszkań
Ceny spadły po 12 latach
Na krakowskim rynku mieszkaniowym w lipcu tego roku wzrosła liczba transakcji w porównaniu do czerwca i lipca rok temu. Na rynku wtórnym mamy też lekkie spadki cen.
Myślę, że zmiana jest przejściowa, z uwagi na to, że rynek jest w trendzie bocznym i takie fluktuacje raz 1,5% w jedną, raz 1,5% w drugą się zdarzają. Ale warte odnotowania jest to, że po 12 latach ciągłych wzrostów mamy pierwszą obniżkę, niewielką. Jeśli chodzi o rynek pierwotny, ceny się utrzymują, to nieco ponad 17 tysięcy. Mimo dużego nawisu podażowego, mimo dużej ilości mieszkań, jaką mają do zaoferowania.
- mówi Piotr Krochmal
Cisza przed burzą
Krochmal ostrzega, że kiedy dojdzie do budowy mieszkań wraz z obligatoryjnymi miejscami schronienia, koszty inwestycji wzrosną i możliwe, że wraz z nimi ceny nieruchomości. Tłumaczy też, jak będą wyglądać ostatnie miesiące przed wejściem ustawy:
Pod koniec roku będziemy mieli wysyp inwestycji i to będzie coś niespotykanego na naszym rynku, dlatego że wszyscy będą chcieli zdążyć przed 31 grudnia, przed obowiązkową budową schronień.
Co z Krakowem?
Ekspert dodaje:
Ustawa dotyczy praktycznie wszystkich wielorodzinnych inwestycji, które mają kondygnację podziemną. Z takimi mamy do czynienia w Krakowie, bo grunt jest za drogi, żeby robić miejsca parkingowe na działkach.