- A
- A
- A
Nie ma domu bez gromu. Przemocowiec nie przyjmuje do wiadomości, że ma problem z przemocą
- Brak wsparcia u najbliższych, obawa o to, jak będziemy odebrani i niepewność co do sytuacji ekonomicznej – to główne przyczyny, dla których bardzo trudno osobom dotkniętym przemocą wyrwać się ze związków, w których tkwią. Wielką szkodę robią też pokutujące wciąż mity i stereotypy: "nie ma domu bez gromu", "wina zawsze leży pośrodku", "przemoc występuje tylko w rodzinach patologicznych", "przemoc dotyczy tylko domów, w których nadużywa się alkoholu" czy "widziały gały, co brały". Przemoc, także ta domowa, jest powszechna. Z Sylwią Paszkowską rozmawiają o niej prawniczka Natalia Gajecka oraz psycholożka i psychoterapeutka Katarzyna Jędrasiak-Rogóż. Jak podkreślają, przemocowiec rzadko przyjmuje do wiadomości, że jest przemocowcem, przeważnie szuka usprawiedliwienia dla swojego postępowania i odpowiedzialność przerzuca na stronę pokrzywdzoną. Dlatego jeśli naprawdę chcemy wyrwać się z toksycznej relacji, musimy przede wszystkim postępować konsekwentnie. Zmiana nigdy nie jest łatwa i przyjemna, ale z czasem dostrzeżemy pozytywne jej strony.
Autor:
Sylwia Paszkowska
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
14:08
Czy jazda na rowerze zimą jest bezpieczna?
-
14:05
Kto znajduje się w Krajowym Rejestrze Zadłużonych?
-
13:11
Premiera na nowej narodowej scenie. Publiczność też gra tu rolę
-
13:00
"Australia" pierwszą premierą nowej narodowej sceny w Krakowie
-
12:15
Remont mostu Grunwaldzkiego: tymczasowa przeprawa ułatwi życie mieszkańcom?
-
11:24
54 delegacje potwierdziły udział w uroczystościach rocznicy wyzwolenia Auschwitz
-
11:22
Radio Kraków gra z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy!
-
09:59
Spółdzielnie energetyczne w miastach
-
09:50
Podłożyli i zdetonowali w środku nocy ładunek wybuchowy. Sprawcy wybuchu w Szaflarach zatrzymani
-
09:27
Najciekawsze tytuły z Polski, Niemiec i Ukrainy. Nowy numer „Radaru”
-
08:58
Skrzypaczka w Auschwitz - muzyka z piekła - reportaż Ewy Szkurłat
-
08:48
Kilkanaście zastępów strażackich walczyło z pożarem w zakładzie stolarskim