W dzisiejszym, artystycznym świecie mało które połączenie dziwi. Jednak w krakowskim duecie zaskakuje przede wszystkim ogrom różnorodnych brzmień, generowanych przez perkusję i nyckelharpę czyli wiolę klawiszową- tradycyjny, średniowieczny instrument. JARZMO brzmi mocno i niepokojąco, i stanowi adekwatną ilustrację do czasów, gdy świat wydaje się zdążać ku przepaści. Dźwigamy jarzmo, które sami założyliśmy sobie na szyję- mówi Piotr Aleksander Nowak- założyciel zespołu. Tytuł debiutanckiego albumu to „Antropocen” i choć tekstu na nim nie aż tak wiele, to brzmienia podkreślają mroczną tematykę: nadprodukcję, przeludnienie i kryzys klimatyczny. Nykeckelharpista Piotr Aleksander Nowak oraz perkusistka Kasia Bobik tworzą sugestywny pejzaż dźwiękowy, który sami określają jako stoner- folk, co sugeruje mieszankę tradycyjnych inspiracji z ostrym metalem. Swoją przedapokaliptyczną wizję muzycy rozsnuli przed Agnieszką Barańską i słuchaczami Megafonu.
- A
- A
- A
Antropocen- czy żyjemy w przedapokaliptycznych czasach? Duet JARZMO pyta o kondycję świata.
Autor:
Agnieszka Barańska
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
20:04
IMGW ostrzega przed marznącymi opadami, oblodzeniem i intensywnymi opadami śniegu
-
19:47
Andrzej Betlej jedynym kandydatem w drugim etapie konkursu na dyrektora Zamku na Wawelu
-
19:41
Rodzice, inwestujcie w przyjaźnie waszych dzieci
-
19:36
Zmarł Wiktor Pysz
-
19:09
Drugiego takiego ze świecą szukać
-
18:51
Szymon Makuch: „Relacja z ojcem była bolesna, ale nauczyła mnie, jak walczyć o siebie”
-
18:20
Czy czeka nas kościelne Me Too?
-
18:17
Szymon Makuch: „Relacja z ojcem była bolesna, ale nauczyła mnie, jak walczyć o siebie”
-
18:13
Wygrana na pożegnanie ME