To część kampanii reklamowej potentata chemicznego z Tarnowa. Strony umów nie chciały ujawnić kwot, na jakie opiewają umowy.
" Chcemy promować się przez dziedziny sportu, w których możliwy jest sukces, ale to nie jedyny powód, dla którego zdecydowaliśmy się wesprzeć narciarzy - tłumaczy Jerzy Marciniak, prezes grupy kapitałowej Azoty Tarnów - Skoczkowie narciarscy i biegaczki pokazują się na arenach, w tych krajach, do których trafiają nasze produkty. To jest dla nas ważna aby nasz marka, marka grupy kapitałowej, była widoczna na arenach sportowych właśnie tam gdzie handlujemy "


Logo Azotów będzie obecne przez co najmniej trzy lata na kombinezonach uczestników takich zawodów jak między innymi skoki czy biegi narciarskie. Będzie je można zobaczyć między innymi na kombinezonie Justyny Kowalczyk


(Marcin Tumidajski/aw)