Dariusz Zięcina - odpowiedzialny za inwestycje w Urzędzie Gminy w Ciężkowicach - podkreśla, że na szczęście nie została uszkodzona konstrukcja i wszystko dokładnie zostało sprawdzone. "Jedynie spadające gałęzie spowodowały uszkodzenie poręczy. Na tym etapie zostanie to odgrodzone. Będzie przejście bezpieczne dla turystów. Z czasem te elementy zostaną wymienione. Jest to tylko w jednym miejscu. W pozostałej części ścieżka nie została uszkodzona. Obiekt będzie dostępny" - mówi.

Ścieżka w koronach drzew w Ciężkowicach została otwarta 20 lipca. Przez pierwszy miesiąc odwiedziło ją ponad 31 tysięcy osób. To miejsce jest jednak także krytykowane, bo ze ścieżki w Ciężkowicach nie ma spektakularnych widoków i wstęp na nią kosztuje 40 złotych. Dla części osób problemem jest też powrót ze ścieżki na parkingi, który wyznaczono ulicą bez chodnika. Pomysłodawcy ścieżki odpowiadają jednak, że to nie wieża widokowa, a ścieżka w koronach drzew i to właśnie kilometrowy spacer na różnych piętrach drzew ma być jej walorem.

Atrakcja kosztowała ponad 21 milionów złotych.