Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

"Chcę być kandydatem". Kolejna polityczna deklaracja w Tarnowie

  • Tarnów
  • date_range Czwartek, 2014.04.03 19:58 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 06:49 )
Jakub Kwasny radny SLD w Tarnowie, szef miejskich struktur tego ugrupowania ponownie chce walczyć w wyborach prezydenckich w Tarnowie. Na antenie Radia Kraków potwierdził, że będzie zwracał się do SLD o poparcie jego kandydatury.

fot. P. Topolski

Kolejna polityczna deklaracja w Tarnowie, Jakub Kwaśny radny SLD w Tarnowie przyznał na antenie Radia Kraków, że chciałby ponownie reprezentować lewicę w tegorocznych wyborach prezydenckich. Kwaśny będzie się zwracał do swojego ugrupowania o poparcie jego kandydatury. Przyznał również, że będzie ubiegał się o poparcie w wyborach u lokalnych stowarzyszeń i ugrupowań.


"Chcę być kandydatem Sojuszu Lewicy Demokratycznej na prezydenta Tarnowa i wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują na to że tak się stanie . Oczywiście poproszę moich kolegów i moje koleżanki partyjne o taką ostateczną decyzję " - mówi Jakub Kwaśny na antenie Radia Kraków.



Nie zniechęca go porażka w poprzednich wyborach w 2010 roku kiedy przegrał z kandydatką PiS Anną Czech i Ryszardem Ścigałą zdobywając 8,29 % głosów.



Kwaśny przyznaje również, że SLD pracuje już obecnie nad listami kandydatów do Rady Miejskiej. "Ludzie chętnie decydują się kandydować do Rady, mam już bardzo dużo pozytywnych deklaracji i powiem szczerze, że będą to zupełnie nowi ludzi" - przyznaje Kwaśny na antenie Radia Kraków.


Zapis rozmowy Agnieszki Wrońskiej z Jakubem Kwaśnym, radnym SLD

Jestem konsekwentny, jeśli chodzi o spełnianie moich marzeń i spełnianie moich planów. Staram się obecnie i robię wszystko, aby te marzenia się spełniły. Obecnie Sojusz Lewicy Demokratycznej i ja - jako przewodniczący - spotykamy się z różnymi organizacjami pozarządowymi, związkami zawodowymi i dyskutujemy o tym, w jakiej sytuacji obecnie znalazł się Tarnów. Te rozmowy są bardzo ciekawe, owocują porozumieniami o dalszej współpracy, o woli takiej dyskusji. Myślę, że takiej konstruktywnej pracy u podstaw Tarnów teraz potrzebuje. W związku z tym, my zamiast włączać się w tę niepotrzebną dyskusję w Radzie Miejskiej, którą toczy ze sobą ugrupowanie „Tarnowianie” i PO, po prostu pracujemy na programem dla Tarnowa.

- T o brzmi już jak kampania prezydencka. Czy możemy oficjalnie powiedzieć, że będzie Pan kandydatem SLD w wyborach prezydenckich w Tarnowie?

- Tak, chcę być kandydatem Sojuszu Lewicy Demokratycznej na prezydenta Tarnowa i wszystko wskazuje, że tak się stanie. Oczywiście poproszę moje koleżanki i kolegów partyjnych o ostateczną decyzję. Myślę, że działania, które już teraz podejmuję są widoczne. Rozmawiam z potencjalnymi kandydatami do Rady Miejskiej i muszę powiedzieć, że ludzie chętnie się decydują na współpracę. Mam bardzo dużo deklaracji pozytywnych od osób, które zdecydują się kandydować do Rady i powiem, że będą to zupełnie nowi ludzie.

- Ale p o co tak naprawdę kandydować w tych wyborach, skoro poprzednie lata nie napawały optymizmem? Przypomnę: w poprzedniej kampanii prezydenckiej zajął pan 3 miejsce, daleko w tyle za swoimi konkurentami. Pani Joanna Czech i prezydent Ścigała wyprzedzili pana bardzo, bo zdobył pan niewiele ponad 8% głosów. Sondaż prezydencki Radia Kraków, przeprowadzony w ubiegłym roku, jeszcze przed aresztowaniem prezydenta Ryszarda Ścigały, wskazał, że zajął Pan tam 6 miejsce i zdobył 5% poparcia. Te wyniki nie pokazują, że jest Pan silnym kandydatem.

- Ten sondaż był jeszcze przed tym, co wydarzyło się w Tarnowie, co diametralnie zmieniło scenę samorządową w naszym mieście. Pojawiają się inne sondaże, w których mam znacznie wyższe notowanie.



- Jakie to sondaże? Przyznam, że jeszcze ich nie widziałam.



- Na www.tarnow.net.pl pojawił się taki sondaż, w którym miałem, zdaje się ok. 16%, ale to nie sondażami wygrywa się tak naprawdę, lecz dobrą ofertą. Ja mam coś, co wyróżnia mnie na tle wszystkich innych kandydatów. Panuje takie przekonanie, że wszyscy już byli i wszyscy są ze sobą w jakiś sposób powiązani. Zauważmy, jeśli chodzi o kandydatów PiS czy PO lub o prezydenta Ścigałę, jest taka opinia, że jest to towarzystwo osób, które długo się znają, mają wobec siebie pewne zobowiązania, zależności. Ja trafiłem do polityki sam, nikt mnie nie polecał. Nic nikomu, oprócz moich wyborców, nie zawdzięczam. Poza tym skupiłem teraz wokół siebie grono bardzo ciekawych, nowych osób ze świeżymi pomysłami i myślę, że tę dobrą ofertę dla miasta, skierujemy w najbliższym czasie i będziemy walczyć o fotel prezydenta miasta Tarnowa.



- Nie myśli Pan jednak, że jest Pan dla tarnowian jeszcze trochę za młody?

- Przekonamy się dopiero w listopadzie.

(Agnieszka Wrońska)
Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię