54. MWG rozpocznie się w czwawrtek prologiem o Złoty Pierścień Krakowa, tradycyjnie rozgrywanym wokół Rynku. Dzień później przed kolarzami pierwszy etap po szosach Małopolski zachodniej. Alwernia, Chełmek, Miechów, Trzebinia, to odkryte dla zawodowego kolarstwa miejsca, które na zawsze pozostaną we wspomnieniach uczestników i komunikatach sportowych sędziów. Tym razem położony na wzniesieniu rynek w Alwerni kolarze zdobywać będą  trzykrotnie na finałowych pętlach.

11 czerwca wyścig dojedzie pod Tatry, aby potwierdzić swój dumny przymiotnik „górski”. 144 kilometry z Niepolomic do Nowego Targu to trasa bodaj najtrudniejsza. Na premiach w Gruszowcu i Przełęczy Sieniawskiej przetrwają tylko "tytani szos".

Niedziela, 12 czerwca, to etap Chochołowskie Termy - Stary Sącz. Premia w Gliczarowie jest chyba najtrudniejszym kolarskim miejscem w Polsce znanym zresztą dzięki Tour de Pologne rowerowym "góralom" z wszystkich zawodowych peletonów.

Na starcie 24 ekipy a w programie  okołowyścigowym: zawody młodzieżowe, prezentacje ekip sprzed lat i Wielka Gala Rowerowa. Będzie się działo!

 

 

GB/RK