Stoch jest liderem pucharu i ma wielkie szanse na kryształową kulę. Zawodnik z Podhala nie chce jednak na razie dzielić skóry na niedźwiedziu, do końca rywalizacji zostało jeszcze kilka konkursów.

- Podchodzę spokojnie do tych zawodów. Będę walczył i starał się oddawać dobre skoki. - mówił przed wylotem Stoch.

W Falun najlepsi zawodnicy skakać będą w środę, później przeniosą się do fińskiego Lahti. Do końca rywalizacji w pucharze świata zostało jeszcze 8 konkursów indywidualnych i 2 drużynowe.