Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Derby nie rozczarowały! POSŁUCHAJ

  • Sport
  • date_range Niedziela, 2019.03.17 20:16 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 07:50 )
Biała Gwiazda wygrała w 197. Wielkich Derbach Krakowa! Wisła prowadziła już 3:0, ale w końcowych fragmentach meczu Cracovia zdołała zdobyć dwa gole i zbliżyć się do rywala. Do samego końca nie brakowało emocji, ale ostatecznie Pasom nie udało się już wygrać. SPOTKANIE TRANSMITOWALIŚMY NA ANTENIE RADIA KRAKÓW.

Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Tak padały gole - komentują Grzegorz Bernasik i Marek Solecki
Wielkie Derby Krakowa

W ostatnim niedzielnym meczu 26. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Wisła Kraków pokonała Cracovię 3:2. Gospodarze prowadzili już 3:0, ale w końcówce "Pasy" zdołały zdobyć dwie bramki. To były 197. Wielkie Derby Krakowa. Wisła wygrała je po raz czwarty z rzędu i tym samym wyrównała swoje osiągnięcie z lat 1966-70.

Wisła lepiej weszła w to spotkanie. Podopieczni Macieja Stolarczyka uzyskali lekką przewagę, przeprowadzali groźniejsze akcje. W 14. minucie Krzysztof Drzazga kopnął mocno z dystansu i piłka wpadła w górny róg bramki Michala Peskovica. Zanim trafienie to zostało uznane, minęło prawie dwie minuty, gdyż arbiter sprawdzał akcję na monitorze. Analizował czy Marko Kolar nie faulował Michała Helika. Ostatecznie uznał, że nie było przewinienia wiślaka.

Gospodarze poszli za ciosem i szybko podwyższyli prowadzenie. Jakub Błaszczykowski podał w polu karnym do Marko Kolara, a ten z bliska skierował piłkę do siatki. To był pierwszy gol Chorwata w tym roku.

Chwilę później znowu była dłuższa przerwa w grze, gdyż kontuzji doznał Michał Buchalik. To, że zagrał w podstawowym składzie, było sporym zaskoczeniem, gdyż od sierpniowego meczu z Jagiellonią Białystok bramkarzem numer jeden Wisły był Mateusz Lis.

Prowadząca dwoma bramkami "Biała Gwiazda" wycofała się i oddała inicjatywę Cracovii. Goście mieli dwie niezłe okazje bramkowe, ale strzały z pola karnego Janusza Gola i Airama Cabrery zostały zablokowane.

Po przerwie Cracovia ruszyła do zdecydowanych ataków i w 55. minucie bliski zdobycia kontaktowej bramki był Mateusz Wdowiak. Skrzydłowy "Pasów" w sytuacji sam na sam nie trafił w bramkę.

Za to odpowiedź Wisły była zabójcza. Sławomir Peszko podał z lewego skrzydła do Jakuba Błaszczykowskiego, a ten strzałem z woleja pokonał Peskovica. Po chwili Peszko wbiegł w pole karne Cracovii, lecz został zablokowany.

Mimo wyniku 0:3 "Pasy" nie poddawały się, ale poza wrzutkami w pole karne nie stwarzały zagrożenia pod bramką Lisa. Gdy wydawało się, że emocji w tym meczu już nie będzie, wiślacy popełnili błąd przy wyprowadzaniu piłki, ta trafiła do Cabrery, który z bliska pokonał Lisa.

Arbiter doliczył pięć minut do podstawowego czasu. Cracovia mocno naciskała i półtorej minuty przed końcem Filip Piszczek, strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zdobył kontaktową bramkę.

Goście mieli jeszcze jedną szansę, gdy wykonywali rzut rożny w ostatniej akcji meczu. W polu karnym Wisły pojawił się nawet bramkarz Peskovic. Zamieszanie było ogromne, ale piłka nie wpadła do siatki, a po chwili gospodarze mogli cieszyć się z wygranej.

Wisła Kraków - Cracovia 3:2 (2:0)

Bramki: 1:0 Krzysztof Drzazga (14), 2:0 Marko Kolar (19), 3:0 Jakub Błaszczykowski (59), 3:1 Airam Cabrera (86), 3:2 Filip Piszczek (90+3-głową).

PAP/AD/KN

Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię