Stoch miał notę 192,9 pkt i o 0,3 wygrał z Piotrem Żyłą, który doleciał do 221. metra i został sklasyfikowany tuż za nim. Z kolei Zniszczoł poprawił rekord życiowy osiągając 227 m, ale w korzystniejszych warunkach i z notą 191,9 pkt zajął 12. lokatę.

Stękała uplasował się na 32. miejscu - 203,5 m i 165,2 pkt.

Odpadli Jan Habdas, który po próbie na 178,5 m z notą 130,8 pkt zajął 55. pozycję oraz Paweł Wąsek, który osiągnął 171,5 m, otrzymał ocenę 123,4 pkt i został sklasyfikowany na 60. miejscu.

Do Planicy nie przyjechał trzeci w klasyfikacji generalnej Dawid Kubacki, który przedwcześnie zakończył sezon z powodu problemów zdrowotnych żony.

Najlepszy w czwartek okazał się Lanisek, który z niego krótszego rozbiegu niż większość skoczków wylądował na 239. metrze i otrzymał notę 224,8 pkt. Kolejne lokaty zajęli jego rodacy Timi Zajc, który oddał najdłuższy skok - 241,5 m, a także Domen Prevc - 230 m.

Za nimi sklasyfikowano dwóch najlepszych zawodników kończącego się w niedzielę sezonu PŚ - Austriaka Stefana Krafta i pewnego już od dwóch tygodni triumfu w klasyfikacji generalnej Norwega Halvora Egnera Graneruda, którzy skakali z krótszego rozbiegu niż pozostali.

Do piątkowego (godz. 15) konkursu, przedostatniego indywidualnego w sezonie, awansowało - tradycyjnie w lotach - 40 skoczków. Na sobotę zaplanowano rywalizację drużynową, a w niedzielę odbędzie się finał sezonu z udziałem 30 czołowych zawodników PŚ.

Skoczkowie na Letalnicy rywalizują również w cyklu Planica 7, w którym uwzględniane będą noty uzyskane we wszystkich próbach. Od 2018 roku w tych zmaganiach triumfowali kolejno Stoch, Japończyk Ryoyu Kobayashi (2019), Niemiec Karl Geiger (2021) i Słoweniec Timi Zajc (2022). W 2020 roku w Planicy konkursy nie odbyły ze względu na pandemię koronawirusa.